Temat ten wywołał głośny konflikt z warszawskiego Powiśla, ta dzielnica jeszcze do niedawna była raczej omijana przez tłumy imprezowiczów. Teraz jest jednym z głównych miejsc stolicy tętniących życiem długo w noc. Z jednej strony szampańska zabawa tysięcy osób, z drugiej pijackie rozróby, hałas dobiegający z nocnych klubów i tłum zalegający ulice do białego rana. Jak sobie z tym poradzić, jak pogodzić strony konfliktu? Podobne problemy ma nie tylko Warszawa, podobnie dzieje się na ulicach wielu innych polskich miast. Na przykład w Krakowie czy Poznaniu...