Zarzuty dla burmistrza Nowego Wiśnicza

Stanisław G. – burmistrz Nowego Wiśnicza usłyszał zarzuty w sprawie związanej z wyłudzeniem pożyczek powodziowych z Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego przez swoją żonę i syna. Kilka miesięcy temu wyemitowaliśmy reportaż poświęcony tej sprawie.

- Jest oskarżony o nadużycie władzy i przekroczenie uprawnień, a także o podżeganie do poświadczenia nieprawdy, a tym samym pomoc w wyłudzeniu pieniędzy - mówi Elżbieta Potoczek-Bara, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Tarnowie. Podżeganie, o którym mówi prokurator, miało polegać na nakłanianiu Ewy K., urzędniczki wiśnickiego magistratu, do wystawienia dokumentu potwierdzającego, że w 2010 r. doszło do zalania powodziowego w kamienicy należącej do rodziny burmistrza Nowego Wiśnicza. Na podstawie tych dokumentów żona i syn burmistrza dostali po 50 tys. zł na usuwanie skutków powodzi z Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Stanisławowi G. grozi do 10 lat więzienia. Oprócz burmistrza zarzuty już wcześniej usłyszeli jego syn i żona, a także urzędniczka wiśnickiego magistratu Ewa K. oraz Tomasz B. przedsiębiorca, który miał wystawiać fałszywe faktury za usługi, których nie wykonał (chodzi o prace związane z osuszaniem pomieszczeń po powodzi). O sprawie informowaliśmy już w kwietniu 2013 r. Zobacz reportaż:http://uwaga.tvn.pl/64580,news,,czy_byl_przekret_na_pomocy_dla_powodzian,reportaz.html

podziel się:

Pozostałe wiadomości