Zakaz posiadania zwierząt!

Warszawa (PAP) - Popieramy wprowadzenie nowego środka karnego, który byłby stosowany wobec skazanych za okrucieństwo wobec zwierząt i polegałby na zakazie ich posiadania - powiedział w czwartek wiceminister sprawiedliwości Piotr Kluz. Dodał, że zakaz mógłby być także dożywotni.

Wiceminister sprawiedliwości odpowiadał w Sejmie na pytanie posłów PO Adama Wykręta i Marka Krząkały dotyczącego możliwych zmian w prawie, mającego w sposób bardziej surowy traktować osoby, które znęcają się nad zwierzętami. - Trwogą napawa fakt, że głównym argumentem umorzeń takich spraw jest niska szkodliwość społeczna (...) tylko znikoma część oprawców jest skazywana na kary bezwzględnego więzienia - mówił Wykręt. Kluz, odpowiadając na pytanie, przypomniał, że resort sprawiedliwości uczestniczy w pracach nad poselskim projektem nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, w którym m.in. mają zostać zaostrzone kary dla sprawców znęcania się nad zwierzętami. Prace nad przygotowaniem nowelizacji prowadzi Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt. Zajmujący się tym projektem poseł Paweł Suski (PO) powiedział PAP, że projekt powinien trafić do marszałka w jeszcze w czwartek lub piątek. Ministerstwo Sprawiedliwości zaproponowało doprecyzowanie niektórych przepisów. Oprócz zakazu posiadania zwierząt dla skazanych za okrucieństwo wobec nich chodzi m.in. zakaz tzw. kopiowania, czyli obcinania psom uszu i ogonów. Ponadto w znowelizowanej ustawie - jak mówił Kluz - miałoby zostać wskazane, że policjant, strażnik gminny lub upoważniony przedstawiciel organizacji społecznej odbierając w przypadkach niecierpiących zwłoki zwierzę właścicielowi, miałby działać jako organ egzekucyjny. W związku z tym osoby te byłyby obowiązane wejść na posesję nawet wtedy, gdy właściciel się nie zgadza. Zdaniem resortu sprawiedliwości powinna wzrosnąć także maksymalna kwota nawiązek na rzecz ochrony zwierząt orzekanych przez sądy wobec skazanych za okrucieństwo. Zdaniem ministra sprawiedliwości taka nawiązka powinna być wymierzana do 100 tys. zł i brak jest uzasadnienia dla rozwiązań, które ograniczałyby jej wysokość - mówił. Obecnie może to być jedynie 2,5 tys. zł. Wiceminister sprawiedliwości dodał, że resort badał kwestię karalności osób znęcających się nad zwierzętami. Przyznał, że spośród 199 spraw tego typu, które przebadał Instytut Wymiaru Sprawiedliwości, 132 zakończyły się umorzeniem lub odmową wszczęcia postępowania. Zapadło blisko 60 wyroków, ale jedynie w czterech orzeczono bezwzględną karę więzienia. Projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt przewiduje także zwiększenie kar za znęcanie się nad zwierzętami do dwóch lat ograniczenia lub pozbawienia wolności (obecnie jest to rok), a za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem do trzech lat (obecnie dwa lata). Osoba, która będzie znęcała się nad zwierzęciem, będzie mogła stracić prawo do ich posiadania nawet na 10 lat. W projekcie zakazuje się także trzymania zwierząt na uwięzi dłużej niż 12 godzin albo w sposób powodujący cierpienie. Po wprowadzeniu przepisów, długość uwięzi, na której trzymane będzie zwierzę, nie będzie mogła być mniejsza niż trzy metry. Suski poinformował PAP, że w projekcie pozostawiony został dyskutowany wcześniej zakaz strzelania przez myśliwych do zdziczałych, błąkających się psów i kotów. Źródło: PAP

podziel się:

Pozostałe wiadomości