Śmierć ciężarnej Izabeli z Pszczyny. Sąd zdecydował o karach dla trzech lekarzy

27ec9361-94b3-4a52-8955-e551650e4637
TVN UWAGA! 352001

30-letnia Izabela była w 22. tygodniu ciąży, gdy trafiła do szpitala w Pszczynie. Kobiety nie udało się uratować, zmarła w wyniku sepsy. Odpowiedzialnością obciążono lekarzy, którzy mieli się nią opiekować.

Okręgowy Sąd Lekarski w Katowicach zdecydował o ukaraniu trzech lekarzy, którzy mieli zajmować się 30-letnią Izabelą. Sędzia zdecydował o zawieszeniu im prawa do wykonywania zawodu. Jednemu z lekarzy na pięć lat, dwóm pozostałym - na dwa lata.

- We wszystkich przypadkach sąd lekarski ocenił, że lekarze zlekceważyli podstawowe przepisy regulujące wykonywanie zawodu lekarza - mówi mecenas Jolanta Budzowska, pełnomocnik rodziny zmarłej.

- Co do wymiaru kary, sąd podkreślił, że uwzględnia zarówno stopień społecznej szkodliwości czynu, jak i cele zapobiegawcze, wychowawcze w stosunku do skazanych, a także potrzebę w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Kara ma pełnić funkcję wychowawczą, represyjną i prewencyjną. Sąd uznał, że jedynie kara zawieszenia prawa wykonywania zawodu spełni swoje funkcje - dodaje mecenas Budzowska.

Orzeczenie nie jest prawomocne, a lekarze mogą odwołać się od decyzji.

TVN UWAGA! 5350789
Lekarze odpowiedzą za śmierć Izabeli z Pszczyny? „Nie dopełnili elementarnych obowiązków”
Po trwającym blisko rok śledztwie w sprawie śmierci 30-letniej Izabeli w szpitalu w Pszczynie prokuratorzy postawili zarzuty trzem lekarzom. - Życia to nie zwróci Izie, ale być może nie będą już narażać życia innych kobiet. To jeszcze nie jest wyrok, ale powinni zostać sprawiedliwie ukarani – mówi matka zmarłej Izabeli.

Śmierć 30-letniej Izabeli z Pszczyny

Sprawą 30-letniej Izabeli z Pszczyny redakcja Uwagi! zajmuje się od początku.

TVN UWAGA! 5276041
Śmierć 30-letniej, ciężarnej Izabeli w szpitalu. Matka zmarłej: Nigdy się z tym nie pogodzę [CZĘŚĆ 1]
Będąca w piątym miesiącu ciąży, pani Izabela zmarła w szpitalu na sepsę. Prawie dobę przed śmiercią pisała do swojej mamy, że boi się o swoje życie. Zdaniem pełnomocnika rodziny, lekarze ze szpitala w Pszczynie czekali aż płód sam obumrze, nie podejmując działań, które mogłyby uratować życie kobiety.
TVN UWAGA! 5276660
Śmierć 30-latki w szpitalu. „Leżę i czekam, albo coś się zacznie, albo umrę” [CZĘŚĆ 2]
- Bała się spać, jakby się bała, że się nie obudzi. W nocy już klęczała na ziemi, wymiotowała. Zabrali ją z sali mówiąc, że inne pacjentki muszą być wypoczęte i wyspane, bo jutro mają zabieg – opowiada kobieta, która była na sali z 30-letnią Izabelą. Jak wyglądały ostatnie godziny życia młodej kobiety?

Będąca w piątym miesiącu ciąży, pani Izabela zmarła w szpitalu na sepsę. Prawie dobę przed śmiercią pisała do swojej mamy, że boi się o swoje życie. Zdaniem pełnomocnika rodziny, lekarze ze szpitala w Pszczynie czekali aż płód sam obumrze, nie podejmując działań, które mogłyby uratować życie kobiety.

TVN UWAGA! 5280702
Śmierć Izabeli z Pszczyny. „Kocham Cię mamusiu, nie mogę uwierzyć, że umarłaś”
Prokuratura przesłuchuje członków personelu medycznego, którzy mieli dyżur w czasie, gdy zmarła 30-letnia Izabela. Pełnomocniczka rodziny zmarłej sugeruje, że mogło dojść do sfałszowania dokumentacji medycznej. Bliscy kobiety chcą wyjaśnić, dlaczego doszło do tragedii.
TVN UWAGA! 5285847
Miażdżący raport po śmierci 30-letniej Izabeli. "Umierała w męczarniach"
Na rażące nieprawidłowości w leczeniu i błędy organizacyjne wskazał raport NFZ z kontroli szpitala w Pszczynie. – To już nie wróci Izie życia. Umierała w męczarniach i samotności. Żadne przeprosiny nie pomogą – mówi zrozpaczona matka 30-letniej Izabeli, która zmarła w tamtejszym szpitalu w 22. tygodniu ciąży.

Rodzina 30-latki miała żal do personelu szpitala i żądała ukarania osób, które miały doprowadzić do śmierci ich bliskiej.

- Życia to nie zwróci Izie, ale być może nie będą już narażać życia innych kobiet. To jeszcze nie jest wyrok. powinni zostać sprawiedliwie ukarani – mówi matka zmarłej Izabeli.

podziel się:

Pozostałe wiadomości