Wczoraj, podczas rozprawy w Sądzie Rejonowym w Mielcu, członkowie rodziny K. zdecydowali się dobrowolnie poddać karze. Wyrok nie jest prawomocny.
Poza karą pozbawienia wolności, wszyscy mają zakaz zbliżania się do swoich ofiar (m.in. Bożeny Wołowicz) na odległość nie mniej niż 30 metrów przez okres 5 lat. Mają także solidarnie zapłacić każdemu z pokrzywdzonych nawiązkę.
W Sądzie Rejonowym w Tarnowie toczy się także druga sprawa o stalking ze strony członków rodziny K. Rozprawa została wyznaczona na kwiecień 2024 roku.
Historię pani Bożeny opisywaliśmy w UWADZE! wielokrotnie. Kobieta dziesięć lat temu sprzedała sąsiadujący z nią dom właśnie rodzinie K. Nowe sąsiedztwo okazało się początkiem jej koszmaru. Z relacji kobiety wynika, że była bezustannie nękana, grożono jej śmiercią.
Sprawa Bożeny Wołowicz. Co ma do powiedzenia rodzina K.? >>>
Kobieta musiała uciekać przed rodziną K. Wyprowadziła się w inne miejsce i przez długi czas wracała do swojego domu jedynie w asyście policji, na jeden lub dwa dni w tygodniu. Z czasem sprzedała nieruchomość panu Antoniemu, który również skarżył się na nękanie ze strony sąsiadów.
Autor: Daniel Pierzchała