Wilk zginął 19 listopada ubiegłego roku w otulinie Magurskiego Parku Narodowego.
Kilka miesięcy temu reporter Uwagi! rozmawiał z biologiem, który nakrył na gorącym uczynku dwie osoby.
- Był rolnik, który jechał ciągnikiem i wiózł tego wilka. No i był myśliwy, który sterował tym, jak jechać. Zapytałem ich, dlaczego zabili wilka. Usłyszałem, że oni znaleźli wilka i że on nie wie o żadnym polowaniu. Pan myśliwy po prostu sobie poszedł do samochodu, mówiąc coś w rodzaju, że i tak nic mu nie zrobią – opowiadał nasz rozmówca.
Wilk jest zwierzęciem chronionym, za zabicie go grozi do ośmiu lat więzienia.
„Zebrany w sprawie materiał dowodowy uzasadnił przedstawienie przez prokuratora Prokuratury Okręgowej w Krośnie zarzutów Wojciechowi N. o przestępstwo uśmiercenia przez zastrzelenie zwierzęcia prawnie chronionego w postaci osobnika wilka i spowodowania zniszczeń w przyrodzie w znacznych rozmiarach”, podała Prokuratura Okręgowa w Krośnie.
Podejrzany Wojciech N. nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i odmówił składania wyjaśnień.
Autor: wg