W Londynie ogłoszono wyrok w sprawie brutalnie zamordowanej, 10-letniej Sary - córki Polki i Pakistańczyka. O winie ojca Sary i jej macochy zdecydowała ława przysięgłych. W przyszłym tygodniu sąd ogłosi, na jaką karę zostali skazani.
Przypomnijmy; Z ustaleń prokuratury wyłania się przerażający obraz. Córka Polki była cała pobita i poraniona. Biegły patolog znalazł ponad 70 różnych obrażeń zewnętrznych. Stwierdził też urazy mózgu, ślady wiązania i duszenia. Na ciele dziecka była duża wypalona rana. Pasuje do niej znalezione w domu żelazko. Krew Sary była na podłodze w kuchni, kiju do krykieta, a nawet na odkurzaczu. Biegli znaleźli też na skórze dziewczynki ślady ludzkich ugryzień. Na podstawie wycisków zębów ustalili, że na pewno nie zrobił tego ojciec i wujek Sary, ani też jej starszy brat. Na takie badanie nie zgodziła się tylko macocha dziewczynki.