Fentanyl będzie trudniej dostępny. Ministerstwo Zdrowia wprowadza ważną zmianę

Fentanyl będzie trudniej dostępny. Ministerstwo Zdrowia wprowadza ważną zmianę
Fentanyl będzie trudniej dostępny. Ministerstwo Zdrowia wprowadza ważną zmianę
Fentanyl, morfina, oksykodon, ziele konopi oraz żywica konopi – recepty na te substancje nie będzie można już zdobyć w tzw. receptomatach czy podczas teleporady. To reakcja Ministerstwa Zdrowia na coraz bardziej szerzący się problem nadużywania substancji odurzających i psychotropowych. 

Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że od 6 listopada pacjenci będą mogli dostać recepty na te substancje tylko podczas osobistej wizyty u lekarza. Dzięki tej zmianie ministerstwo ma nadzieję na ograniczenie nadużywania silnych leków, które mogą prowadzić do uzależnienia, a w ekstremalnych przypadkach nawet śmierci.

Fentanyl zabija w Polsce

O jednej z tych substancji – fentanylu – redakcja Uwagi! stworzyła serię reportaży.

Rodzice osób, które uzależniły się od tego środka i zmarły, apelowały do władz o podjęcie kroków, które ograniczą jego dostępność.

Fentanyl to niezwykle silny przeciwbólowy lek, który działa narkotycznie 50 razy silniej od heroiny. Jest tani i łatwo go przedawkować. W USA stał się w ostatnich latach najbardziej śmiercionośnym narkotykiem i ma na koncie ponad 700 tysięcy ofiar.

Substancja stała się problemem także w Polsce, m.in. w mazowieckim Żurominie, gdzie po zażyciu tej substancji zginęły już dziesiątki młodych osób.

Zobacz reportaż Uwagi! >>>

Fentanyl zabija na Mazowszu. „Nikt nie reaguje, nikt nic z tym nie robi”
Fentanyl zabija na Mazowszu. „Nikt nie reaguje, nikt nic z tym nie robi”
W położonym na Mazowszu Żurominie zgony młodych ludzi już nikogo nie dziwią. Tylko od początku tego roku życie straciło pięć osób. Zdaniem mieszkańców problemem jest łatwo dostępny fentanyl.

Część mieszkańców Żuromina przez wiele lat żyła w poczuciu wstydu, że ich bliscy zmarli z powodu leków lub narkotyków. Rodziny często nie domagały się sekcji zwłok albo dodatkowych badań. W efekcie statystyki kompletnie nie oddają skali leko- i narkomani w Żurominie, a co za tym idzie braku skuteczności organów ścigania.

- Błagam wszystkie matki w Żurominie, nie bójcie się i rozmawiajcie o tym. Zamiatałyście to wszystko pod dywan. Znam osoby, które straciły synów, córki i nie chciały o tym rozmawiać – mówi pani Joanna.

Fentanyl w Polsce. Co z obecnością fentanylu na Mazowszu robi policja?
Fentanyl w Polsce. Co z obecnością fentanylu na Mazowszu robi policja?
Fentanyl od lat zabija młodych mieszkańców Żuromina. Po nagłośnieniu przez nas sprawy głos zabierają kolejni rodzice, którzy stracili dzieci. – Policja nie robiła nic – mówią.

Po zażyciu silnych leków przeciwbólowych zmarły też dwie nastolatki z Poznania. Młodsza z dziewczyn miała zaledwie 16 lat, starsza 19. Rodzice uważają, że do śmierci ich dzieci przyczynił się patologiczny ich zdaniem system, w którym wystawia się recepty.

- Sprzedaż środków odurzających, powiedzmy sobie szczerze, jest w Polsce dozwolona. Na receptę, ale również bez recepty. Są tabletki na kaszel, od których zaczyna się całe uzależnienie. Nie kontroluje się wydawanych recept. Czarny rynek kipi od sprzedaży psychotropów. Nikt z tym nic nie robi – mówi matka jednej ze zmarłych nastolatek.

Zobacz reportaż Uwagi! >>>

Śmiertelne żniwo fentanylu. Nie żyją dwie nastolatki
Śmiertelne żniwo fentanylu. Nie żyją dwie nastolatki
Fentanyl to nie tylko problem w Żurominie. W Poznaniu zmarły dwie nastolatki, które przedawkowały opioidy. Dlaczego bez trudu udało się im je zdobyć?

Jedną z osób, która od lat walczy z tymi niebezpiecznymi substancjami, jest Adam Ejnik, nauczyciel z Żuromina. Mężczyzna wierzy, że podjęte kroki pozwolą uratować wiele osób.

- Wydaje mi się, że teraz coś się dzieje. Że nastąpi przełom, życzyłbym sobie tego. Myślę, że policji zależy na tym, żeby był sukces. Zależy im na tym, żeby kogoś złapać i żeby zakończyć ten proceder. Ale Żurominów jest więcej, inne miejscowości na nas patrzą, ale tam jest jeszcze cicho – mówił Ejnik.

podziel się:

Pozostałe wiadomości