Mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu, jednak sąd nie przychylił się do wniosku prokuratury o przedłużenie aresztu. Sąd zdecydował, że wszystkie bliskie osoby z otoczenia Tomasza M. zostały przesłuchane, więc nie zachodzi obawa matactwa. Prokuratura zgodziła się z uzasadnieniem sądu i nadal prowadzi śledztwo w tej sprawie. Obecnie akta sprawy zostały przekazane biegłem psychologowi. Akt oskarżenia w tej sprawie może trafić do sadu w połowie października bieżącego roku.Zobacz reportaż o śmierci Krzysia.
podziel się: