- Bardzo ważne jest to, żebyśmy byli świadomi i wyrażali zgodę na wykorzystanie naszych organów w przypadku śmierci. To może uratować komuś życie - mowi wzruszona pani Dorota, żona pierwszego pacjenta, któremu przeszczep płuc uratował życie po ciężkiej chorobie spowodowanej COVID-19.