Do zbrodni doszło w maju 2021 roku. Do zabójstwa 18-letniej Magdy przyznał się Dawid J. - mężczyzna, który już wcześniej miał na koncie brutalne morderstwo.
Wyrok dla „bestii z Sulikowa”
We wtorek w Sądzie Okręgowym w Szczecinie zapadł pierwszy wyrok ws. Dawida J. 30-letni obecnie mężczyzna został skazany na dożywocie, a o przedterminowe zwolnienie będzie mógł ubiegać się po 35 latach. Wyrok ma odbywać w warunkach terapeutycznych dla osób uzależnionych od środków psychoaktywnych.
Sąd zdecydował również, że J. ma zapłacić trójce bliskich ofiary po 100 tys. złotych zadośćuczynienia.
Wyrok nie jest prawomocny.
Zabójstwo 18-letniej Magdy
Brutalną zbrodnią pod Kamieniem Pomorskim zajmowaliśmy się w Uwadze! w 2021 roku. Zobacz reportaż >>>
Feralnego dnia licealistka pojechała na skuterze do Kamienia Pomorskiego. Chciała zrobić zakupy. Pod sklepem skuter miał się zepsuć. Na nagraniu z monitoringu widać, jak 18-latka rozmawia z Dawidem J. Mężczyzna miał zaproponować nastolatce podwózkę.
Dziewczyna nie wróciła tego dnia do domu. Zaniepokojony ojciec zgłosił jej zaginięcie. Niedługo później w pobliskim lesie znaleziono jej ciało.
Sprawca przykrył je gałęziami i przysypał liśćmi. Twarz dziewczyny była tak zmasakrowana, że konieczne było badanie DNA, aby potwierdzić jej tożsamość.
J., po zatrzymaniu, przyznał się do zbrodni. W toku śledztwa udało się ustalić, że niedługo po tym, jak 18-latka wsiadła do jego samochodu, zamroczył ją, uderzając pięścią w skroń. Następnie wywiózł do lasu, wykorzystał seksualnie, a późnił udusił.
Najmłodszy przestępca seksualny w Europie
Mężczyzna był już wcześniej karany. Przed laty został okrzyknięty najmłodszym przestępcą seksualnym w Europie. W wieku 14 lat brutalnie zamordował i zgwałcił swoją koleżankę z klasy - 13-letnią Sylwię.
- Wyjdzie z poprawczaka, wtedy będzie jeszcze większy, silniejszy. I co, wyjdzie naprawiony? To, że w poprawczaku sobie posiedział, to tak jakby był na wczasach – denerwowała się przed laty Violetta Cieślak, matka zamordowanej dziewczynki.
- Jestem zbulwersowany, że doszło do takiej sytuacji. Przecież to było wiadomo, że wcześniej czy później on coś takiego zrobi – komentował doktor Jerzy Pobocha.
Zobacz cały reportaż Uwagi! >>>
Autor: AS