Trzy lata żyli przy hałaśliwej myjni samochodowej. W końcu mają trochę wytchnienia

Tuż za ich płotem powstała myjnia samochodowa
Trzy lata mieszkali przy hałaśliwej myjni. Jest przełom
Tuż pod domem pana Piotra powstała myjnia samochodowa. Mężczyzna poprosił redakcję Uwagi! o pomoc. Nieustanny hałas i opary z myjni uprzykrzyły życie jego rodzinie . Po kilku tygodniach od emisji naszego reportażu sytuacja się poprawiła. Mężczyzna wysłał nam film.

Trzy lata temu tuż przy płocie domu rodziny Malasińskich powstała myjnia samochodowa. Pomimo zapewnień o tym, że normy hałasu nie będą przekraczane, rodzina niemal bez ustanku żyła w hałasie. Uciążliwe były również opary unoszące się z myjni i osiadające na oknach i elewacji domu.

- Dla nas to jest akustyczny terror. Ktoś może pomyśleć, że chcemy utrudnić komuś zarobkowanie, ale tak nie jest. My walczymy o swoje życie i walczymy już trzy lata. Z każdym dniem jest coraz gorzej – mówił pan Piotr.

- Sypialnie i pokoje dziecięce mamy od strony myjni. Nasza córka pierwsze miesiące życia musiała spędzić w wózku w łazience – opowiadała pani Zofia, żona mężczyzny.

Zobacz cały reportaż Uwagi! >>>

Po dwóch tygodniach o emisji naszego materiału, pan Piotr poinformował naszą redakcję, że właściciele myjni samochodowej podjęli kroki, dzięki którym życie jego i jego rodziny nieco się polepszyło.

Jak mówi nam mężczyzna, zabudowano trzy z czterech stanowisk do mycia samochodów. Między myjnią a domem pana Piotra stanęła wysoka na 6 metrów ściana wypełniona materiałem wygłuszającym. Zabudowa czwartego stanowiska jest trudna ze względu na położenie.

Jak podkreśla pan Piotr, chociaż rozwiązanie nie jest idealne i problem nie zniknął całkowicie, on i jego rodzina po trzech latach walki mogą w końcu trochę odetchnąć.

Autor: Aleksandra Supryn

podziel się:

Pozostałe wiadomości