Śmierć 14-letniej Natalii, która siedziała na mrozie w centrum miasta, wstrząsnęła całą Polską. Po ponad roku biegli podali, że ustalili przyczynę śmierci dziewczynki.
Biegli ustalili, że przyczyną zgonu 14-latki było wychłodzenie, a do dramatu przyczyniła się rzadka choroba, na którą cierpiała, a która skutkowała krwiakiem w mózgu, podaje tvn24.pl.
Wcześniej wstępne wyniki sekcji zwłok wskazywały, że przyczyną śmierci był krwiak, a wychłodzenie miało być czynnikiem dodatkowym.
Przypomnijmy; 14-letnia Natalia zasłabła w drodze do szkoły. Wcześniej, zaniepokojona swoim złym samopoczuciem, zadzwoniła do ojca. Nastolatka przez niemal pięć godzin leżała nieprzytomna na mrozie. Odnalazł ją znajomy rodziny, w centrum miasta, pod banerem reklamowym. Dziewczynka była skrajnie wychłodzona. Nie udało się jej uratować.
Autor: wg