- Dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie, że w rzece Prośnie przy moście Trybunalskim pływa martwy pies. Na miejscu interwencja została potwierdzona. Straż Pożarna wyciągnęła pieska. Okazało się, że piesek ma zarówno przednie jak i tylnie łapy powiązane za pomocą przewodów elektrycznych - relacjonuje Agata Dybioch, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Kaliszu. Pies mógł mieć 4 – 5 miesięcy. Był kundlem podobnym do amstafa o czarnej maści i białą plamką na brzuchu. Prawdopodobnie znęcano się nad nim, zanim został wrzucony do rzeki. Sprawcy poszukuje kaliska policja. Nagrodę 1 tys. zł za jego wskazanie wyznaczyło Stowarzyszenie Help Animals. - Jeśli ktoś jest wstanie wskazać nam właściciela, oprawcę, który dopuścił się tak haniebnego czynu, wyznaczamy nagrodę. Chcemy złapać tę osobę. Nie można puszczać płazem tego, co się dzieje. Zwierzęta czują zupełnie tak, jak my. Są to istoty myślące, które pragną być akceptowane, kochane - mówi Roksana Drapała, wiceprezes Stowarzyszenia Help Animals. Stowarzyszenie Help Animals zapowiedziało, że ze sprawcą spotka się w sądzie. Będzie nie tylko stroną w postępowaniu przeciwko oprawcy zwierzęcia, ale i oskarżycielem posiłkowym. Pod tym adresem Stowarzyszenie Help Animals opublikowało swój apel:http://www.helpanimals.pl/?bestialsko-utopil-psa.-prosimy-o-pomoc!,840