Zastraszona i zmanipulowana kobieta przepisuje swój dom gangsterom. Potem znika. Kilka lat później śledczy odnajdują jej ciało. Jak działała brutalna grupa lichwiarzy i kto za nią stoi?
Fentanyl od lat zabija młodych mieszkańców Żuromina. Po nagłośnieniu przez nas sprawy głos zabierają kolejni rodzice, którzy stracili dzieci. – Policja nie robiła nic – mówią.
Ciężko pobity chłopiec z Przemkowa na Dolnym Śląsku nie żyje. Dziecko miało niespełna pół roku. Rodzice chłopca wcześniej zostali oskarżeni o fizyczne i psychiczne znęcanie się nad nim i jego 2-letnim bratem. Oboje przebywają teraz w areszcie.
Miały trafić do domu dziecka tylko na chwilę. Mija 5 lat, a sąd wciąż nie zdecydował, czy i kiedy wrócą do rodziny. Wracamy do tej poruszającej historii.
Wracamy do sprawy fentanylu w Żurominie. Narkotyczny lek zabija młodych mieszkańców miasta, a głos zabierają kolejni rodzice, którzy stracili dzieci. Skala jest porażająca. Ilu młodych ludzi musi jeszcze zginąć, by służby na poważnie zajęły się dilerami?
Miały trafić do domu dziecka tylko na chwilę. Mija 5 lat, a sąd wciąż nie zdecydował, czy i kiedy wrócą do rodziny. Wracamy do tej poruszającej historii.
Miliony much i okropny smród. Urzędnicy wciąż przerzucają się odpowiedzialnością za to, kto powinien usunąć nielegalne odpady pod Opolem. Czy uda się pomóc mieszkańcom?
Miliony much i okropny smród. Urzędnicy wciąż przerzucają się odpowiedzialnością za to, kto powinien usunąć nielegalne odpady pod Opolem. Czy uda się pomóc mieszkańcom?
Ciągną za sobą setki kilogramów. Wiele osób uważa, że to ponad ich siły. Po ostatnim upadku konia na trasie do Morskiego Oka w sieci znowu zawrzało. Czy konie dalej będą wozić turystów na tej trasie?
Bała się, że trafi do więzienia, a jej dzieci do placówki. Pani Angelika przez ostatnie miesiące czekała na decyzję prezydenta w sprawie ułaskawienia. W sprawie nastąpił dziś przełom.
Dramatyczne błaganie o prawo łaski i drugą szansę. Pani Angelika od miesięcy czekała na decyzję prezydenta. Bała się, że za tydzień musiałaby trafić do więzienia, a czwórkę swoich dzieci zaprowadzić do domu dziecka. Dziś w tej sprawie wreszcie nastąpił przełom. Jaka jest decyzja Andrzeja Dudy i jak przyjęła ją pani Angelika?
Pani Angelika nie musi wracać do więzienia. Decyzją Prezydenta RP została ułaskawiona – jak przekazał właśnie sąd we Wrocławiu. Kobieta od miesięcy z zapartym tchem czekała na tę decyzję. Bała się, że ona trafi do więzienia, a czwórka jej dzieci do ośrodków lub rodzin zastępczych.
Co było w Uwadze! w poprzednim tygodniu? Skandaliczne warunki pracy przy flagowej inwestycji Orlenu; rodzina zastępcza, której odebrano dwóch synów z rzekomo absurdalnego powodu oraz schorowani i starsi mieszkańcy bloku uwięzieni we własnych mieszkaniach z powodu braku windy - to reportaże, na które nasza reporterka Daria Górka chciałaby zwrócić Państwa uwagę tym razem.
Tiktokerka biła i wyżywała się na własnym dziecku podczas relacji na żywo. W sieci zawrzało. Internauci starali się namierzyć kobietę, by pomóc dziecku. Reporterowi Uwagi! udało się do niej dotrzeć.
Jak reagować, gdy jesteśmy świadkami bulwersujących zachowań w internecie? Zobacz rozmowę naszej prowadzącej, Darii Górki z Justyną Podlewską z Fundacji "Dajemy Dzieciom Siłę".
Tiktokerka biła i wyżywała się na własnym dziecku podczas relacji na żywo. W sieci zawrzało. Internauci starali się namierzyć kobietę, by pomóc dziecku. Reporterowi Uwagi! udało się do niej dotrzeć.
W niedzielę pożar strawił największe centrum handlowe w Warszawie. Choć strażacy przyjechali na Marywilską 44 już po 11 minutach od automatycznego zgłoszenia systemu przeciwpożarowego, ogień zajął już ok. 2/3 olbrzymiej hali. Tysiące osób straciło swój dobytek i pracę.
Po kilkunastu latach wraca sprawa Karoliny K., mieszkanki wsi Trzebień, której zwłoki w 2001 roku odnaleziono w Wiśle w miejscowości Grabówko. Do tej pory nie było wystarczających dowodów na to, że doszło do zbrodni. Dziś, dzięki determinacji policjantów i prokuratury, Adrian W. usłyszał zarzuty zabójstwa.
Nad ranem w niedzielę doszło do ogromnego pożaru w centrum handlowym na Marywilskiej 44 w Warszawie. Setki ludzi z dnia na dzień straciło pracę, a wielu z nich cały swój majątek. - Straciłem biznes. Zainwestowałem duże pieniądze i straciłem wszystko, co tam miałem - mówi jeden z poszkodowanych.
Czują się więźniami we własnych mieszkaniach, których nie opuszczają miesiącami, a nawet latami. Ich życie mogłoby się zmienić, gdyby zamontowano windę. Spółdzielnia, do naszej wizyty, wydawała być się głucha na prośby mieszkańców.
Czują się więźniami we własnych mieszkaniach, których nie opuszczają miesiącami, a nawet latami. Ich życie mogłoby się zmienić, gdyby zamontowano windę. Spółdzielnia, do naszej wizyty, wydawała być się głucha na prośby mieszkańców.
Czy można odebrać dzieci m.in. za to, że jedno z nich nie miało nowego stroju do komunii? W Mielcu urzędnicy uznali, że dzieci jednej z rodzin zastępczych są zaniedbane i odebrali dwóch chłopców. Bracia ponad rok spędzili w domu dziecka.
To miało być ich wymarzone mieszkanie. W cichej spokojnej okolicy, z dala od zgiełku miasta i problemów. Niestety, gdy tylko przelew został zrealizowany, zaczęły pojawiać się problemy. Brak własności, problemy z rachunkami. Niektórzy z mieszkańców jednego z osiedli w Wadowicach od czterech lat nie mogą się doprosić o akt notarialny.
Czy można odebrać dzieci m.in. za to, że jedno z nich nie miało nowego stroju do komunii? W Mielcu urzędnicy uznali, że dzieci jednej z rodzin zastępczych są zaniedbane i odebrali dwóch chłopców. Bracia ponad rok spędzili w domu dziecka.
Trwają matury. Nie wszyscy egzaminy dojrzałości zdają w szkole. Blisko 3 tysiące maturzystów pisało go przy stadionie w Warszawie. Byli to uczniowie największej szkoły wspierającej edukację domową w Polsce