Na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata zostali skazani Regina i Wiesław S., oskarżeni o nieumyślne spowodowanie śmierci 54-latka, który zmarł po zjedzeniu galarety, którą kupił od małżeństwa.
23-letni Jakub feralnego poranka stał na peronie dworca w Sopocie, niespodziewanie został wepchnięty pod pociąg. Dzisiaj przed Sądem Okręgowym w Gdańsku ruszył proces 21-letniego Maksymiliana S.
Pan Krzysztof wymknął się z domu o świcie. Rodzina spodziewa się najgorszego i od razu zgłosiła zaginięcie, prosząc o pilne poszukiwania. Dlaczego policja wszczęła alarm pierwszego stopnia dopiero po 12 godzinach?
- Zadzwoniłem na 112, a mój kolega pobiegł po strażnika, który niestety ucierpiał - mówi świadek tragedii, do której doszło w kampusie Uniwersytetu Warszawskiego. 22-letni student zaatakował siekierą portierkę, a potem interweniującego strażnika.
6 maja został ogłoszony dniem żałoby w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, gdzie 29 kwietnia pacjent zaatakował lekarza. W południe pod szpitalem odbędzie się protest przeciwko przemocy wobec pracowników ochrony zdrowia.
Paulina miała 27 lat, gdy zmarła w wyniku przedawkowania silnych leków: benzodiazepin i opiodiów. Leki przepisywali jej lekarze, ale żaden z nich jej nie zbadał osobiście.
Policjanci z Piątku (woj. łódzkie) mieli sami wymierzać sprawiedliwość zatrzymanym osobom. Sprawa wyszła na jaw po śmierci 30-letniego mężczyzny. W sądzie zapadł właśnie wyrok w sprawie sześciorga byłych już policjantów.
24-letni Olek, piłkarz pierwszoligowego klubu, zmarł tuż po powrocie z tropikalnych wakacji marzeń. Dlaczego w szpitalu przez trzy dni nie zrobiono mu testu na malarię?
Tomasz K., według aktu oskarżenia, rok temu w brutalny sposób zabił swoją żonę i starał się upozorować wypadek na przejeździe kolejowym. Teraz odpowiada za to przed sądem. O sprawie zdecydowali się opowiedzieć bliscy zarówno ofiary, jak i oskarżonego.
Pan Andrzej został brutalnie pobity w drodze na pasterkę. Zmarł wrzucony do zbiornika wodnego. Zatrzymany został 18-latek, który miesiącami terroryzował okolicznych mieszkańców. Czy tragedii można było uniknąć?