Dwuletnia Julia zaginęła 14 lipca w Grójcu. Po miesiącu ciało dziewczynki znaleziono w żwirowisku w Zalesiu. Julia była obwiązana kolczastym drutem i zapakowana w plecak wrzucony do zbiornika z wodą. Dziecko miało połamane żebra, mostek i obrażenia głowy. Uszkodzenia ciała wskazywały, że dziewczynka przed śmiercią został pobita. Prawdopodobnie w trakcie awantury między rodzicami. Prokuratura Okręgowa w Radomiu zarzuciła matce Julii, że ta nie udzieliła pomocy dziecku i utrudniała śledztwo. Zarzut zabójstwa postawiono ojcu dziewczynki – Norbertowi B, w przeszłości wielokrotnie skazywanemu. Podejrzany nie przyznaje się do winy. Wkrótce ma zostać poddany badaniom psychiatrycznym. Ich wyniki zadecydują o zakończeniu śledztwa.
podziel się: