Chciały mieć piękny biust, mają oszpecone ciała. Pacjentki trójmiejskiego chirurga czują się okaleczone i walczą w sądzie o sprawiedliwość.
Popularny lek na cukrzycę dla części osób stał się magicznym środkiem na odchudzanie. Dramatycznie odbija się to na diabetykach, którzy muszą polować na niego w aptekach w całym kraju.
Niepełnosprawna 3-letnia Emilka była pozostawiana w domu bez opieki na długie godziny. Zmarła z powodu odwodnienia i zagłodzenia. Matka dziewczynki trafiła do aresztu.
Całkowity zakaz przetrzymywania psów na łańcuchach - czy Polacy są gotowi na tak radykalne zmiany? Obraz psów przykutych łańcuchami do bud niemal wrósł w rzeczywistość polskich podwórek.
23-letnia Weronika była w dziewiątym miesiącu ciąży. Jak to możliwe, że zdrowa kobieta nagle zmarła? Mimo umorzenia śledztwa, rodzina nadal stara się wyjaśnić okoliczności jej śmierci.
Nie żyje 12-letni Tymoteusz, został śmiertelnie potrącony przez pijanego kierowcę. Mieszkańcy Borzęcina od dawna apelowali, by spowolnić ruch w ich miejscowości.
Nie żyje 12-latek potrącony w Borzęcinie przez pijanego kierowcę. Zobacz wydanie Uwagi! na żywo
Brawura, lekceważenie zasad bezpieczeństwa i tragiczna śmierć 8-letniej Nikoli. - Pamiętam krzyk, że nie ma dzieci. Bardzo długo prosiłam, żeby ją ratowali – mówi matka dziewczynki, która utopiła się w jeziorze Tałty.
Nagła śmierć 34-letniej Moniki była dla jej bliskich szokiem. Zagadkę śmierci makijażystki próbują rozwiązać organy ścigania i rodzina młodej kobiety.
Czy Monika odebrała sobie życie, czy też komuś na jej śmierci zależało? Zagadkę nagłego zgonu 34-letniej makijażystki próbują rozwiązać organy ścigania i rodzina dziewczyny.
Ma wymuszać pieniądze, grozić i przy tym nosi przy sobie nóż. Zachowanie Tomasza M. wzbudza wśród mieszkańców poznańskich Podolan ogromny strach. Czy uda się pomóc?
Ma wymuszać pieniądze, grozić i przy tym nosi przy sobie nóż. Zachowanie Tomasza M. wzbudza wśród mieszkańców poznańskich Podolan ogromny strach. Czy uda się pomóc?
Czy użycie paralizatora podczas policyjnej interwencji było konieczne? Czy zastosowanie tak drastycznego środka mogło przyczynić się do śmierci 27-letniego Michała?
Miały trafić do domu dziecka tylko na chwilę. Mija 5 lat, a sąd wciąż nie zdecydował, czy i kiedy wrócą do rodziny. Wracamy do tej poruszającej historii.