14 słuchaczek Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Ustce wzięło udział w odważnej sesji zdjęciowej do kalendarza. Pomysł został zaczerpnięty z kultowego angielskiego filmu „Dziewczyny z Kalendarza”. - Z wiekiem człowiek, ma różnego rodzaju kompleksy. Ciało nie jest już takie, jak ciało młodej dziewczyny i godne do pokazywania. Ale na tyle akceptowałam siebie, żeby w tej sesji wystąpić – mówi Alicja Cybulska. - My się troszeczkę swojego ciała krępujemy. Młodzi inaczej podchodzą do swojej nagości. My zostaliśmy wychowani w innych czasach. Nagość nie była tak eksponowana i pokazywana. Dlatego takie rozbieranie jest dla nas ogromnym przeżyciem – dodaje Elżbieta Kuczmińska. Sesja zdjęciowa była poprzedzona warsztatami psychologicznymi, które miały pomóc kobietom otworzyć się na nowe wyzwania. - Panie wcześniej znały się tylko z widzenia, ewentualnie zamieniały ze sobą kilka zdań. Mogły czuć się jak rywalki. Po czterech dniach warsztatów stanowiły jedną grupę kobiet wspierających się i pomagających sobie wzajemnie – tłumaczy Żaneta Paszkowska, psycholog. Kalendarz z przesłaniem „Badam się, jestem pewna” powstał w ramach projektu Kolorowa Akademia Trzeciego Wieku. Całkowity dochód z jego sprzedaży został przeznaczony na zakup kanapy do słupskiego szpitala. Kalendarz sprzedał się błyskawicznie! Obecnie zdjęcia z sesji zdjęciowej można oglądać na wystawie w miejskiej bibliotece w Ustce. Kobiety najbardziej obawiały się opinii mieszkańców Ustki, tego, że zostaną źle odebrane a nawet wyśmiane. Ale kalendarz spotkał się z bardzo pozytywnymi opiniami.