Po emisji reportaży Prokuratura Rejonowa w Starachowicach wszczęła śledztwo w sprawie nieprawidłowości w zakładach mięsnych Constar. Śledztwo ma ustalić, czy w zakładach mięsnych naruszono przepisy kodeksu karnego art. 165 par.1 dotyczący sprowadzenia niebezpieczeństwa utraty zdrowia lub życia poprzez wprowadzenie do obrotu szkodliwych środków spożywczych, za co grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności, oraz art. 306 mówiący o fałszowaniu daty produkcji lub daty przydatności do spożycia, zagrożony karą do trzech lat więzienia. Dochodzenie dotyczy także przepisów Ustawy o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia. Na razie śledztwo nie jest prowadzone przeciwko konkretnej osobie, lecz "w sprawie". Prokuratura bada, czy doszło do nieprawidłowości.Rada Nadzorcza Constaru zdecydowała natychmiast wycofać z sieci handlowych i innych sklepów produkty, co do których istnieje podejrzenie, że ich jakość nie spełnia wymaganych norm. „Jednocześnie uruchomiona została procedura zamknięcia części zakładu. "Jeżeli okaże się to konieczne, do czasu zakończenia śledztwa, zamkniemy cały zakład” – poinformował przewodniczący Rady Nadzorczej Constar S.A. Zbigniew Szpak. W piątek wieczorem odwołano prezesa Constar SA.Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi w porozumieniu z Głównym Lekarzem Weterynarii podjął decyzję o przeprowadzeniu pilnej kontroli w zakładach Constar S.A. Wyniki inspekcji spowodowały wydanie dzisiaj decyzji o wstrzymaniu produkcji działu konfekcjonowania (pakowania) wędlin zakładu. Na jej podstawie wstrzymano także przyjęcie zwrotów do zakładu produktów wycofanych przez odbiorców zewnętrznych.Zobacz fragmenty reportaży:Zapleśniałe wędliny Łamanie przepisów Czy wiesz co jesz? Śmierdzące mięso Przeczytaj:Constar, komentarz reporterki