Łukasz śpiewa w zespole hip–hopowym, marzy, aby wydać własną płytę. Od dziecka wychowuje się w domu dziecka. Mówi, że nie pamięta już, jak było na początku. Jego matka piła. Do domu dziecka trafiło też jego rodzeństwo. Siostra mieszka teraz w mieszkaniu rodzinkowym. Łukasz też miał zamieszkać w takim domu, ale sąsiedzi nie chcą słyszeć o dzieciach z domu dziecka za ścianą. Łukasz poważnie myśli o swojej przyszłości i pracy. Chce być piekarzem, kilka razy w tygodniu ma praktyki w jednej z gliwickich piekarni. Mówi, że chleba ludzie będą potrzebować zawsze i dlatego zawsze będzie miał pracę. - Umiem sobie radzić - mówi Łukasz.
podziel się: