Kradzieże sklepowe są zmorą wszystkich handlowców, zwłaszcza w okresie przedświątecznym. Złodzieje rzadko wpadają w ręce policji, bo trudno zebrać przeciwko nim dowody.
Tymczasem w Kętrzynie właściciel sklepu przeprowadził prywatne śledztwo, złapał grupę złodziei na gorącym uczynku i dostarczył prokuraturze niezbite dowody wielokrotnie popełnianego przestępstwa. Prokurator nie zrobił jednak nic i złodzieje nadal są na wolności.
podziel się: