Katarzyna Figura jest jedną z najbardziej popularnych polskich aktorek. Przez wiele lat uchodziła za symbol seksu a media interesowały się każdym szczegółem jej prywatnego życia. - Ona jest i dniem i nocą. I niebem i piekłem. Ona jest konserwatywna, ale i bardzo liberalna. To być może powoduje, że bez przerwy jakieś rewolucje toczą się w jej życiu zawodowym i prywatnym – mówi Janusz Zaorski. Aktorka zaistniała w polskim filmie już pod koniec lat 80. Obdarzona seksapilem, młoda aktorka stała się uosobieniem polskiej seksbomby. - Ona przy swojej urodzie i wdzięku ma jeszcze poczucie humoru, a rzadko takie połączenie u aktorek się zdarza. Gdyby urodziła się w świecie anglosaskim, na pewno zrobiłaby tam karierę. Natomiast jest skazana na kinematografię polską. To nie jest wcale gorzej, bo zaistniała, jest tym, kim jest i na pewno jest osobowością – mówi Juliusz Machulski. Z czasem dostrzeżono też talent dramatyczny aktorki. Za role w filmie Żurek dostała polską nagrodę filmową. - Te wszystkie postaci grałam z całą wyrazistością. Nie wszystkie aktorki byłyby skłonne do pójścia aż w taką charakterystyczność. Robiłam to nie po to, by cokolwiek udowodnić. Ja po prostu tak myślę o aktorstwie. Aktor przede wszystkim jest po to, by poruszać widzów – komentuje aktorka. Figurze, jako jednej z nielicznych polskich aktorek, udało się przebić do Hollywood, gdzie przez kilka lat grała epizodyczne role. W Polsce do jej zagranicznej kariery podchodzono jednak sceptycznie. - Skończyło się tak, jak się skończyło. To były niezbyt duże role. Ale sam fakt, że startowałam do filmów z gwiazdorską obsadą, to już był sukces. To jak to było komentowane i jak to inni postrzegają, w ogóle mnie to nie obchodzi, bo to jest mój sukces, i to jest stworzone i doznane przeze mnie. Ja nic nikomu nie muszę udowadniać – mówi Figura. Ogromnym zaskoczeniem i szokiem dla świata showbiznesu było jej wyznanie w 2012 roku, że jest ofiarą przemocy domowej. Aktorka opowiedziała o tym, że jej mąż znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie. - To wyznanie było po to, by uratować siebie. Ja tego odwoływać nie chcę. Absolutnie tego nie żałuję, zwłaszcza, że to dało odwagę wielu ludziom – mówi gwiazda. W sądzie od ubiegłego roku toczy się sprawa rozwodowa małżeństwa, ale także proces o zniesławienie, jaki wytoczył Katarzynie Figurze jej mąż. Tymczasem aktorka przeprowadziła się z córkami do Trójmiasta. Zaczęła pracować w Teatrze Wybrzeże i w gdyńskiej szkole filmowej. - Ona chciała odpocząć od Warszawy. Ona jest zbyt szczera, a to był jej największy minus, który w normalnym życiu byłby super. Ale niestety showbiznes krzywdzi takich ludzi – komentuje Marcin Tyszka. W marcu Katarzyna Figura skończyła 52 lata. W dniu jej urodzin miał miejsce wernisaż fotografii, które aktorka robiła podczas wschodów słońca nad Bałtykiem. Jak sama mówi, bliskość morza i zmiana klimatu bardzo jej służy.