Przez ten czas w zakażonej wodzie kąpały się małe dzieci. A one są szczególnie narażone na zarażenie wszelkimi drobnoustrojami ze względu na słaby system odpornościowy. Basenu nie zamknął też jego dyrektor. Zamiast tego, by powstrzymać rozwój bakterii, kazał chłodzić wodę i dodać do niej więcej chloru.Mimo, że gronkowiec może wywoływać bardzo poważne zakażenia w Polsce nie ma określonych norm dopuszczalnej liczby bakterii gronkowca w basenowej wodzie. Lukę w przepisach wykorzystują zarabiający na prowadzeniu basenów. Dyrektor płockich basenów bez wstydu przyznaje, że gronkowiec pojawia się w wodzie kilka razy w roku.
podziel się: