Taśma klejąca rozwieszona była w poprzek drogi między znakami drogowymi. W przeszkodę wjechał Andrzej Kosiński. Motocykl przewrócił się, a mężczyznę wyrzuciło kilkanaście metrów dalej. Do wygłupu przyznał się tylko jeden gimnazjalista. Chłopcy rozklejali plakaty o nadaniu imienia szkole, w której się uczą. Część taśmy klejącej stała się przyczyną wypadku.
podziel się: