W swoim programie Cejrowski nawoływał m.in. do wysyłania recydywistów na Syberię. Twierdził, że trzeba wprowadzić wizy dla tych, którzy nam się nie podobają, miał na myśli Rumunów. Dziś niechętnie wraca do czasów WC Kwadrans. Jerzy Diatłowicki, dziennikarz i socjolog uważa, że poglądy Cejrowskiego prezentowane w jego programie były faszyzujące. - Walczyliśmy o taki kraj, w którym nikt nie chce nikogo zamykać za poglądy ani za język – tłumaczy Wojciech Cejrowski. - Zamówienie było bardzo proste i to mam w umowie z TVP: mamy w tym programie prezentować prywatne i osobiste poglądy pana Wojciecha Cejrowskiego oraz jego stosunek emocjonalny do zjawisk znalezionych w gazetach. ---obrazek _i/jungla3.jpg|prawo|Zawsze był kontrowersyjny.--- Dzisiaj Wojciech Cejrowski podróżuje i odkrywa Amerykę Południową. Każdego roku kilka miesięcy spędza w Puszczy Amazońskiej poznając i dokumentując tamten świat. Opowiada o nim z wielkim zapałem. - Nie lubię małp. Nie są smaczne. Łykowate, ciemne mięso, nie takie jak wołowina, tylko jak dziczyzna – mówi Cejrowski. - Jak sobie biały człowiek daje radę z jedzeniem w klimacie, gdzie jest 40 stopni i ogromna wilgotność? Ja nie mogę zabrać ze sobą lodówki, muszę zabrać myśliwego. To jest proza życia. W puszczy Cejrowski otrzymał też propozycję małżeństwa. Nie skorzystał z niej. - To mi proponowano na żonę. Ja mówię, że to przecież dziecko. A jej tatuś na to: nie, już od wczoraj nie. Wojciech Cejrowski nie podróżował sam. Wielokrotnie przemierzał razem szlaki Ameryki Południowej z Beatą Pawlikowską. Pod koniec lat 90-tych wzięli ślub. Dlatego bardzo zaskakujące były w tamtym roku doniesienia kolorowych gazet. Za pośrednictwem mediów Beata Pawlikowska i Wojciech Cejrowski przekazywali inne wiadomości o swoim małżeństwie. Beata twierdziła, że nie są już razem, natomiast Wojciech podtrzymywał, że ich małżeństwo nadal jest szczęśliwe. ---obrazek _i/jungla1.jpg|prawo|W dżungli proponowano mu małżeństwo.--- - Nie będę już na ten temat nic mówiła – komentuje Beata Pawlikowska. - Powiedziałam już dużo w zeszłym roku, nie wypowiadam się w ogóle na ten temat. Cała ta sprawa, o której rozmawiamy jest dla mnie zamknięta. Wojciech Cejrowski też nie rozmawia o swoim prywatnym życiu. Chroni je przed ciekawskimi. - O życiu prywatnym nie rozmawiam z mediami. To nie państwa sprawa, to jest sfera prywatności. Tak, brałem ślub kościelny, jestem żonaty i wszystkie panie bardzo proszę, żeby uszanowały mój ślub. Sfera prywatności, to sfera tabu i niech się pan nie wchrzania, bo dostanie pan plombę ode mnie. Chętnie i długo opowiada natomiast o podróżach, odkryciach i swoich przygodach. Robi to m.in. na antenie Polskiego Radia, gdzie raz w tygodniu prowadzi audycję, w której prezentuje swój gawędziarski talent. ---obrazek _i/jungla2.jpg|prawo|W radiu.--- – Wojtek jest mistrzem kreacji – mówi Korneliusz Pacuda.- Ten rok w szkole aktorskiej dał mu bardzo wiele. Ja myślę, że on nawet popełnił błąd w swoim życiu, że wycofał się i przestał studiować aktorstwo. Byłby bardzo ciekawym aktorem, bardzo charakterystycznym. On wie, co w dzisiejszych czasach robić, aby być zauważonym, żeby to przyniosło profity. Wojciech Cejrowski rzeczywiście doskonale wie, co zrobić by trafić na pierwsze strony gazet. Najpierw organizował zjazdy Ciemnogrodu. Potem skandalem odpowiadał na każdy skandal. Kilka lat temu chciał nakryć rzeźbę papieża przygniecionego meteorytem. Prowokował też procesy sądowe obrażając np. prezydenta Polski. Na jednym z procesów pojawił się dopiero, gdy wysłano za nim list gończy. Pozywał do sądu tych, którzy publicznie wyrażali się o nim niepochlebnie. - Musiałem zapłacić za swój język niewyparzony, za mówienie prawdy i sprzedawanie emocji, nie sztucznych, ale naturalnych – mówi Cejrowski. - Musiałem zapłacić wyrokami sądowymi, które były obciążone pieniężnie. Jerzy Dietłowski jednak do dziś nie odzyskał zasądzonych na jego rzecz pieniędzy. ---obrazek _i/jungla4.jpg|prawo|Nie rozmawia o swoim prywatnym życiu.--- - A, nie chciało mi się iść do tego komornika, ale teraz pójdę. Szczególnie, że go wczoraj widziałem i taki opalony – aż mu pozazdrościłem. A głupi jak był, tak jest. Maciej Chmiel, kolega Wojciecha Cejrowskiego mówi o nim: - Moim zdaniem, to wielki talent medialny, który jest marnowany w tej chwili. Jakiś polityczny całun jest nad nim zaciągnięty, który przeszkadza w tym, żeby go odkryć. - Wojciech Cejrowski na pewno płaci cenę za swoją odwagę i niezależność. Ta cena jest dotkliwa, bo odsunięcie takie totalne od mediów w pewnym okresie jest dotkliwe dla kogoś, kto wie, że ma talent – twierdzi Andrzej Chorubała, producent telewizyjny. - Na pewno nie zastąpiły tego jakieś rajdy po Polsce i spotkania z wiernymi słuchaczami czy też wydawanie książek. Czy Wojciech Cejrowski podróżnik, gawędziarz i skandalista jest szczęśliwy i spełniony? W ciągu roku sześć miesięcy spędza w Polsce, a potem leci do Ameryki, by penetrować amazońską dżunglę. W kraju pisze i wydaje książki, spotyka się z wielbicielami. Ciągle jednak ciągnie się za nim atmosfera skandalu, jaką wywołał WC Kwadrans. Sam Cejrowski uważa, że w dżungli mu lepiej. – Mam takie marzenie, żeby mieć statek – dom na Amazonce, z taką opcją, że w porze, kiedy nie ma wysokiej fali może wypływać na Karaiby. Tysiące Karaibskich wysp, tanie owoce, piękna muzyka, doskonały klimat, w kościach nie łamie, na płuca cudowny. Wie pan, ile oni cygar wypalają od 5-go roku życia do 85-go na Kubie? I nie ma tam raka płuc ani niczego takiego. Bo jest dobra wilgoć w powietrzu. Karaiby na emeryturę! ---strona---