Trzymiesięczny Krzyś w stanie krytycznym trafił 6 marca do szpitala w Częstochowie. Ania, jego, niespełna dwuletnia siostra, z objawami niedożywienia, również trafiła pod opiekę specjalistów. Szpital powiadomił policję i prokuraturę. Po tych wydarzeniach matka z ojcem zostali zatrzymani. Po 48 godzinach prokurator zwolnił panią Katarzynę, Tomaszowi M. postawił zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała dziecka, znęcania się psychicznego nad dziećmi oraz narażenia ich na niebezpieczeństwo utraty życia. Ojciec trafił na trzy miesiące do aresztu. Kilka tygodni później mały Krzyś zmarł w szpitalu. W toku śledztwa prokurator zdecydował się przedstawić zarzuty znęcania się psychicznego nad dziećmi oraz narażenia ich na niebezpieczeństwo utraty życia również matce Ani i Krzysia. Zobacz reportaż i rozmowę z matką Krzysia:Nieszczęśliwy wypadek czy celowe działanie?