Alicja O. prowadziła sekretariat departamentu ekonomicznego Ministerstwa Kultury. Dwa miesiące temu, gdy reporterzy UWAGI! podali się za biznesmenów zażądała 200 tysięcy złotych łapówki w zamian za załatwienie 20 milionów unijnych dotacji. Alicja O. była bardzo pewna siebie, o łapówce rozmawiała na ministerialnych korytarzach. Powoływała się przy tym na znajomości z wysokimi urzędnikami Ministerstwa Gospodarki. W efekcie dziennikarskiej prowokacji Alicja O. została zatrzymana i osadzona w tymczasowym areszcie. Tymczasem do prokuratury zgłasza się coraz więcej oszukanych przedsiębiorców. Trudno jest jednak sprawdzić, z kim kontaktowała się urzędniczka, ponieważ w Ministerstwie Kultury nie prowadzono listy gości. Choć zapewniano, że sytuacja ta się zmieni, nadal można swobodnie poruszać się po budynku. Niestety wciąż także nie wiadomo, co kobieta robiła z wyłudzanymi pieniędzmi. Jak sprawdzili reporterzy, kobieta nie ma luksusowego domu, czy też samochodu. Mieszka na jednym z typowych osiedli, do pracy jeździła autobusem. Zobacz także:Skorumpowana urzędniczka Ministerstwa Kultury