10-letni następca Małysza

10-letni mistrz, który skacze dalej od Małysza. Klimek Murańka z Zakopanego zapowiada się na następcę najlepszego polskiego skoczka. Czy jednak małemu dziecku nie zaszkodzi tak wczesny start kariery?

O Klimku jako sportowym fenomenie mówi się od roku. 10-latek potrafi skakać jak seniorzy. W marcu tego roku zadziwił wszystkich – skoczył 102 metry na Średniej Krokwi w Zakopanem i pobił rekord samego Adama Małysza. Pierwszy skok na Wielkiej Krokwi – i od razu 135 metrów. - Leciał i leciał, aż w samą dolinę doleciał – mówi Janina Murańka, matka Klimka. – Z wrażenia usiadłam, bo ustać nie mogłam.---obrazek _i/klimek/Klimek7.jpg|prawo|Mama Klimka jest szczęśliwa--- Rodzice Klimka są dumni z syna. Dają mu wolną rękę – skoro kocha skoki, niech skacze. Radość nadzwyczajnych sukcesów dziecka przesłania im jednak troskę o jego wyniki w nauce. A Klimek w szkole nie radzi sobie najlepiej. - Nie jest zapalony do nauki, uczy się z musu – mówi Krzysztof Murańka, ojciec małego sportowca. – Ale jeśli mu nauczyciel w szkole nie pomoże, to jak rodzic może mu pomóc?---obrazek _i/klimek/Klimek3.jpg|prawo|Ojciec Klimka pozwala mu robić to, co chce--- Nauczyciele Klimka przyznają, że uczy się słabo i bardzo często opuszcza lekcje. Ucieka na treningi. Z treningów nikt go do szkoły jednak nie odsyła. W przyszłości chłopiec zamierza uczyć się w zakopiańskiej Szkole Mistrzostwa Sportowego, gdzie najbardziej obiecującym uczniom stawia się wygórowane wymagania. Na razie jednak zaległości Klimka nikogo nie martwią. Nie martwią też możliwe konsekwencje tak wczesnego rozpoczęcia sportowej kariery. Kilka lat starszy od Klimka Mateusz Rutkowski niedawno został okrzyknięty następcą Małysza. Mateusz zachłysnął się sukcesem. I bardzo szybko przestał być wielką nadzieją skoków.---obrazek _i/klimek/Klimek2.jpg|prawo|Klimek podczas treningu--- - Poczuł, że jest mistrzem i to pchnęło go w złym kierunku – mówi Krzysztof Sobański, trener skoczków w Centralnym Ośrodku Sportu w Zakopanem. – Wydawało mu się, że jest tak wysoko, że nie musi już trenować, że bez wysiłku zdobędzie wszystko. Innym, dużo bardziej realnym niebezpieczeństwem, jest dla Klimka nadmierne obciążenie rozwijającego się organizmu. Każdy uraz odniesiony przez dziecko może w przyszłości zrujnować zdrowie dorosłego mężczyzny.---obrazek _i/klimek/Klimek1.jpg|prawo|Klimek na tle dyplomów: same pierwsze miejsca--- - Nawet drobne uszkodzenie może spowodować, że w wieku 20 – 25 lat nie będzie sprawny i pełnej sprawności już nie odzyska – mówi Aleksander Winiarski z Kliniki Ortopedii w Zakopanem. Jak potoczy się kariera Klimka? Chłopiec jest już gwiazdą, rodzina z Polski i zagranicy zasypuje go prezentami. Ma nawet własną stronę internetową. Jego trener Józef Jarząbek zdaje sobie jednak sprawę, że wkrótce musi nastąpić obniżenie formy. Jak zareaguje na to ambitny mały mistrz? Czy najbliższe otoczenie pomoże mu, gdy pojawią się nieuniknione kłopoty?---obrazek _i/klimek/Klimek4.jpg|prawo|Trzymamy kciuki, Klimku!--- - Skoki powinno się najpierw traktować jak przyjemność – mówi trener Krzysztof Sobański. – Dopiero potem jest czas na specjalistyczny trening.---strona---

podziel się:

Pozostałe wiadomości