Od stycznia 2012 r. Ustawa o ochronie zwierząt stanowi, że „Zabrania się trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujący u nich uszkodzenie ciała lub cierpienie oraz niezapewniający możliwości niezbędnego ruchu. Długość uwięzi nie może być krótsza niż 3 m” (art. 9 pkt 1). Ale papier jest cierpliwy. Nim słowa przenikną do naszych głów – minie trochę czasu. ---ramka 23494|lewo|--- Nasza reporterka wspólnie i dziennikarka miesięcznika Mój Pies sprawdzały co się zmieniło na wiejskich podwórka i jak traktowane są tam zwierzęta. Reportaż na ten temat w UWADZE! 20 września. Poniżej fragment artykułu z miesięcznika Mój Pies, który właśnie dziś się ukazał. ”Mała suczka leży przerażona w budzie przywiązana do niej parcianą linką, gdy wraz z ekipą programu TVN Uwaga! wchodzę na podwórko gospodarstwa znajdującego się kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy. Mimo wesołych nawoływań przez kilka minut suczka ani drgnie. Obserwuje nas, nerwowo się przy tym oblizując, po czym staje na ubitej ziemi. Boi się, bardzo. Ogon podkula tak, że wydaje się, jakby go wcale nie miała. Gdy dziennikarka TVN Uwaga! Dorota Pawlak chce ją pogłaskać, kładzie się brzuchem do góry i wciąż nerwowo się oblizuje.---ramka 23493|prawo|--- Dorota była tu już rok temu z miłośniczką czworonogów, aktorką i modelką Joanną Krupą, gdy nagrywała reportaż o psach łańcuchowych. Wówczas zastały na tym podwórku dwie suczki, obie małe i obie przywiązane łańcuchami do bud. Jedna suczka była biała i miała szczeniaki, a druga była ciemnobeżowa. Dziś białego psa ani potomstwa nie ma. Zapytana o nie właścicielka powie nam później, że ”tę białą to mi spuścili i gdzieś uciekła, no i nie wróciła”. O szczeniętach dowiemy się, że ”zostały rozdane ludziom” i że poszły w dobre ręce.”