Na skrzyżowaniu oprócz nowej sygnalizacji pojawiły się charakterystyczne słupy. Okazało się, że zwisną na nich najnowocześniejsze fotoradary rejestrujące nie tylko pojazdy jadące zbyt szybko, ale także i te wjeżdżające na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Program komputerowy automatycznie odczytuje rejestracje pojazdu oraz popełnione przez jego kierowcę wykroczenia. Oprócz przekroczenia prędkości, czy jazdy na czerwonym świetle można także zapłacić mandat za rozmowę przez komórkę czy jadę bez pasów. Obróbka każdego zdjęcia trwa zaledwie kilka minut, a specjaliści zapewniają, że jego jakość jest bardzo dobra niezależnie od pory dnia, w którym zostało zrobione. - Dzięki temu urządzeniu, każdego dnia jesteśmy w stanie nałożyć ok. 500 mandatów. Wygląda na to, że limit ten będziemy musieli zwiększyć, bo zdarzały się dni, gdy na jednym tylko zjeździe zarejestrowaliśmy 1100 zdjęć naruszeń przepisów ruchu drogowego, mówi Zbigniew Kąkol, z-ca naczelnika Oddziału Ogólnomiejskiego straży miejskiej.