Daniel i Marek, młodzi krakowscy aktorzy twierdzą, że są zastraszani przez swojego starszego kolegę po fachu, Piotra P. Chodzi o tzw. konferansjerkę, czyli o pieniądze z prowadzenia imprez rozrywkowych. Szantażysta chciał, by obaj mężczyźni płacili mu wysoki procent od każdego publicznego występu, bo kiedyś obaj pracowali w jego firmie. Gdy nie chcieli zapłacić, jeden z nich został przez szantażystę pobity. Daniel i Marek postanowili poprosić o pomoc detektywa Krzysztofa Rutkowskiego. - Piotrek wyznaczył mi spotkanie w Masce – opowiadał detektywowi Daniel. – Przyszedłem sam i gdy tylko otworzyłem usta, dostałem ”strzała”. Piotrek mówi: ”Żadnych pieniędzy nie dostaniecie, a poza tym ty mi płacisz dwa tysiące, a Marek tysiąc”. Piotr P. to popularny aktor kabaretowy. Stały członek znanego polskiego kabaretu, niedawno wybrany też na prowadzącego cykl programów rozrywkowych w jednej z płatnych telewizji. Konferansjerką zajmuje się od kilku lat. To główne źródło jego dochodu. Detektyw postanawia pomóc zastraszanym aktorom. Na początek wysyła obu, wyposażonych w ukryte kamery, na spotkanie z szantażystą. - Kraków jest mój! – mówi Piotr P. – Nie chcę cię straszyć, k…, ale mogę ci zrobić tak, i najprawdopodobniej to zrobię, że w Krakowie nie poprowadzisz żadnej imprezy. Mam dość, nie chcę rozmawiać. Chcę wiedzieć, kiedy będą pieniądze i gdzie. Aktor – szantażysta nie zdaje sobie sprawy, że bierze udział w przedstawieniu, w którym ma zagrać swoją życiową rolę, a którego reżyserem został detektyw Rutkowski. Jak zakończy się ten osobliwy spektakl? Przeczytaj także:Cennik świadkaOddajcie mi syna!Detektyw w wersji okrutnejRutkowski ściga dilerówDetektyw szuka EwyDetektyw Rutkowski wraca