Złoty dla zuchwałych

Wczoraj wieczorem, na antenie TVN, w programie "Złoty dla zuchwałych" mieliśmy okazję przetestować naszą wiedzę ekonomiczną. Poziom wśród uczestników był wyrównany, ale w finale znalazły się same kobiety. O zwycięstwie zadecydowały dosłownie sekundy i szczęście.

W teście wzięły udział drużyny złożone z gwiazd telewizji i widzów TVN. Wszyscy skromnie przyznawali, że z ekonomią niewiele mieli dotąd wspólnego. Motywacje uczestników były bardzo różne. - Zastanawiam się, co ja tutaj robię – śmiała się Jolanta Pieńkowska. – Ekonomia to nie jest to, w czym czuję się najlepiej, ale Marcin Meller powiedział mi, że cała Polska uczyła mnie na antenie Trójki, więc nie powinnam się bać. Marcin Meller do swojego startu miał jeszcze bardziej zdystansowany stosunek. - Dwanaście lat pracowałem jako reporter i pisałem o wszystkim, tylko nie o gospodarce – powiedział Marcin Meller. – Dlaczego uczestniczę? Na tej samej zasadzie, co polscy sportowcy na olimpiadzie. Do finału weszły dwie drużyny żeńskie – Ewa Wachowicz i Bogumiła Ulanowska oraz Jolanta Pieńkowska i Małgorzata Gajkowska. Zawziętą rywalizację wygrała pierwsza para. - Moim programem minimum było wejście do półfinału – powiedziała Bogumiła Ulanowska. – Syn mówił, że byłby wstyd, gdybym się tam nie dostała. To była wspaniała zabawa, bardzo dobry pomysł telewizji. Jeden z jurorów, Grzegorz Wójtowicz, doradca prezesa Narodowego Banku Polskiego i członek Krajowej Rady Polityki Pieniężnej, nie był wcale zdziwiony triumfem kobiet. - Po kilkunastu latach przemian gospodarczych w Polsce, panie znają się solidnie na ekonomii – powiedział Grzegorz Wójtowicz. – Ich wygrana z mężczyznami nie jest zaskoczeniem. Dla uczestników programu najważniejsza była dobra zabawa, ale podczas trwania testu zmobilizowali się do walki. Wszyscy, którzy rozwiązali test ekonomiczny przygotowany przez ekspertów z Narodowego Banku Polskiego uzupełnili swoją wiedzę ekonomiczną, a teraz mogą ją wykorzystać mądrze inwestując swoje pieniądze.

podziel się:

Pozostałe wiadomości