Trzyletnia dziewczynka spacerowała po korytarzach Dworca Centralnego. Zagubione dziecko zauważyli sklepikarze. Marzenką zaopiekowała się policja. - Zachowywała się bardzo odważnie, bo chodziła śmiało po całym komisariacie, ale nie chciała się odzywać – opowiada Waldemar Płoński, komendant Komisariatu Kolejowego Policji w Warszawie. Dziewczynkę przewieziono do domu małego dziecka. Była wystraszona, wołała mamę. - Jest zdezorientowana. Klasycznie na ponad dwuletnie dziecko wyrwane ze swojego środowiska – twierdzi Maria Kolankiewicz, dyrektor Domu Małych Dzieci. Aby odnaleźć bliskich dziewczynki, w prasie pojawiły się komunikaty i zdjęcia. Dzięki nim zgłosili się dziadkowie. Nie wiedzieli o zaginięciu wnuczki. - Córka miała iść z Marzenką na spacer i poszła – mówi Janusz Żebroń, dziadek Marzenki. Sąd rodzinny zezwolił, aby dziewczynką zaopiekowali się dziadkowie. Trzylatka w domu poczuła się bezpieczniej. Matka dziecka przez kilka dni nie dawała znaku życia. Przesłała jedynie SMS-a wraz ze swoim zdjęciem nad wodą. Dzięki temu policji łatwiej było ustalać, gdzie może być kobieta. - Informacje przesłaliśmy do Sopotu, bo z tego, co ustaliliśmy, to właśnie tam pojechała. Przesłaliśmy tam także zdjęcie poszukiwanej – powiedział Mariusz Sokołowski z Komendy Stołecznej Policji. Po pięciu dniach policja odnalazła kobietę nad morzem. Przebywała tam w towarzystwie przygodnie poznanego mężczyzny. - Policjanci zatrzymali kobietę na ulicy w towarzystwie mężczyzny. Poznała go przez internet i pojechała do niego. Najprawdopodobniej nie wiedziała, co zrobić z dzieckiem. Mężczyzna, do którego jechała, nie wiedział, że ma córeczkę. Stąd najprawdopodobniej pozostawienie dziecka na dworcu – dodaje Sokołowski. Za pozostawienie Marzenki na dworcu grożą kobiecie trzy lata więzienia. Prokuratura postawiła jej zarzut porzucenie dziecka i sprowadzenie na nie niebezpieczeństwa. Zostanie również przeprowadzone postępowanie w sprawie odebrania praw rodzicielskich rodzicom małej Marzenki. Zobacz także:Porzucona w lesie KarolinkaChłopiec uratował życie noworodka