Szczęśliwe święta Bartka

Mały Bartek zamieszka wreszcie z nowymi rodzicami w Kanadzie. Sprawa, którą śledziliśmy od wielu miesięcy i która nie mogła zakończyć się z powodu oporu sądu, znalazła szczęśliwy finał.

Od wielu miesięcy śledzimy sprawę 7-letniego Bartka, któremu po śmierci rodziców sąd nie pozwala na szczęśliwe życie w rodzinie adopcyjnej. Jego jedyna opiekunka, prababcia, wiedząc, że nie starczy jej sił, by wychować chłopca, sama znalazła dla niego rodzinę – polskie małżeństwo na stałe mieszkające w Kanadzie. Bartek pokochał Bożenę i Władysława Stadników. Jednak Sąd Rejonowy w Zakopanem odrzucił wniosek o adopcję. Stwierdził, że choć państwo Stadnikowie są Polakami, to na stałe mieszkają w Kanadzie i dlatego muszą przejść skomplikowaną, długotrwałą i niepewną procedurę adopcji zagranicznej. Sądu nie obchodziło, że Bartek pokochał nowych rodziców i mówi do nich mamo i tato. Dopiero Sąd Okręgowy w Nowym Sączu po odwołaniu Stadników zlecił zbadanie więzi emocjonalnych i ponowne rozpatrzenie sprawy. Badania potwierdziły, że Bartek bardzo kocha nowych rodziców. Pod koniec listopada sąd w Zakopanem ponownie zajął się sprawą. Na sali pojawiły się Bożena Stadnik i prababcia Bartka Natalia Zagórska. Bartek na werdykt czekał w korytarzu. - Wie, że to sprawa, która zadecyduje, czy będziemy jego rodzicami – mówi Bożena Stadnik. – Uspokajam go. Ja czuję, że te święta spędzimy już razem. Zarezerwowałam bilety dla siebie i Bartusia na 21 grudnia. Nadzieja nie zawiodła pani Bożeny. Sąd zgodził się wreszcie na adopcję. Kiedy sędzina odczytywała werdykt, pani Bożena rozpłakała się. Potem długo tuliła swojego syna. Bartek też płakał. Bartka czekało jeszcze szczególne pożegnanie. Po wyjeździe do Kanady, chłopiec zostawi w Zakopanem swoich pierwszych rodziców. Na cmentarz poszedł ze swoją nową mamą. W Polsce zostanie też jego prababcia, która mimo ciężkiej choroby opiekowała się nim i z całego serca pragnęła, by pojechał do Kanady z ludźmi, których pokochał. Przeczytaj także:Sąd ma kłopoty z angielskimBartek wciąż czekaDziecko to nie przedmiot

podziel się:

Pozostałe wiadomości