Rodzina K. zmieniła życie swojej sąsiadki - Bożeny Wołowicz w koszmar. Kobieta była dręczona, śledzona, obrażana, zastraszana. Grożono jej śmiercią. Stalkerzy założyli jej kilkanaście spraw, złożyli setki bezpodstawnych zawiadomień na policję i do różnych instytucji. Dom pani Bożeny stał się jej więzieniem, mogła go odwiedzać jedynie w asyście policji. Wreszcie zdecydowała się na jego sprzedaż i ucieczkę.
Od pięciu lat towarzyszymy Bożenie Wołowicz w jej walce o wolność i bezpieczeństwo. Dziś Sąd Okręgowy w Rzeszowie wydał prawomocny wyrok i skazał całą rodzinę na bezwzględne więzienie.
Matka i jej dwoje dorosłych dzieci mają trafić do więzienia na rok. Mają również zapłacić swojej ofierze 75 tys. zł zadośćuczynienia.
Przypominamy ostatnie reportaże:
BOŻENA WOŁOWICZ: PRZESTAŁAM WIERZYĆ W SPRAWIEDLIWOŚĆ
BOŻENA WOŁOWICZ: NIE STARCZY MI ŻYCIA, NA ZAMKNIĘCIE TEJ SPRAWY
KONIEC DRAMATU BOŻENY WOŁOWICZ? „TO BYŁO WIĘZIENIE, A NIE DOM”
CZY TO KONIEC KOSZMARU BOŻENY WOŁOWICZ?