Schudł 120 kg

TVN UWAGA! 3639121
TVN UWAGA! 138315
Jeszcze kilkanaście miesięcy temu Adrian Lukoszek ważył ponad 220 kg. Ubranie szyte na miarę pękało na nim w szwach. Dziś cieszy się świetną kondycją i stał się wyrocznią dla setek osób od lat walczących z otyłością. Jaka jest jego recepta na odchudzanie?

Adrian Lukoszek z żoną Iwoną i dwoma synami mieszka w Tarnowskich Górach. Choć ma czterdzieści lat, to twierdzi, że dopiero od ośmiu miesięcy, kiedy schudł 120 kg, wie jak smakuje życie. Od dzieciństwa bardzo dużo jadł – w ciągu jednego dnia potrafił zjeść porcję jedzenia odpowiednią dla dorosłego człowieka. Jednak najbardziej utył, gdy stracił pracę i został w domu z młodszym synem. - Któregoś dnia syn – miał wtedy cztery lata – powiedział mi ”tato, chciałbym, żebyś był taki, jak tatusiowie moich kolegów z przedszkola” - mówi Adrian Lukoszek. – Poczułem w tym momencie, jakby nagle pękła jakaś zapora i wszystko się ze mnie wylało. Z dnia na dzień zmienił swój sposób żywienia. Zamiast trzech obfitych posiłków jadł pięć lekkich, zaczął sam gotować, wszystko dokładnie ważył i liczył każdą kalorię. Rygorystyczna dieta spożywania jedynie 1000 kcal dziennie zrobiła swoje. W kilka miesięcy schudł o połowę. Natychmiast zrobiło się o nim głośno w mediach. Dostaje teraz tysiące maili i wiele telefonów z całej Polski od ludzi przez lata bezskutecznie walczących z nadwagą. - Z otyłością borykałam się przez cztery lata i mimo stosowania różnych diet, nie było żadnego skutku – mówi Mariola Świątek. – Dopiero po tym, jak poznałam Adriana, wszystko zaczęło się zmieniać. W ciągu pół roku schudłam 30 kg ze 135 kg. Adrian Lukoszek nikomu nie podaje jadłospisu, opowiada jedynie o tym, co sam jadł i zachęca do liczenia kalorii. Specjaliści chwalą jego walkę z nadwagą, jednak ostrożnie wypowiadają się o tym, czy stosowana przez niego dieta może być powszechnie naśladowana. - Jest znakomitym przykładem osoby, która podjęła wysiłek i pokazała, że można schudnąć – mówi Agnieszka Madej z Centrum Leczenia Otyłości w Krakowie. – Można naśladować jego postawę, ale niekoniecznie w tej samej formie. Dieta 1000 kcal nie musi być uniwersalnym sposobem na odchudzanie. Życie Adriana Lukoszka zmieniło się całkowicie. Kiedyś wstydził się ludzi i zamykał się w domu, dziś nie może w nim wytrzymać. Jest aktywny i ma bardzo dobre wyniki badań. Spadł mu poziom cholesterolu, stawy przestały boleć, czuje się znakomicie. I ma mnóstwo pomysłów. Właśnie skończył pisać książkę o swojej diecie i planuje jej wydanie. Nagrywa też płytę z zespołem, który niedawno założył. Będą na niej miedzy innymi piosenki, które mają wspierać odchudzających się. - Chce mi się żyć – mówi Adrian Lukoszek. – Mówię to każdemu – jeśli będziesz siedział w domu na czterech literach i nic nie będziesz nic robił, z życia nic nie będzie. Trzeba czegoś chcieć, trzeba mieć determinację i wolę, żeby iść do przodu.

podziel się:

Pozostałe wiadomości