Rak piersi

Podczas rutynowego badania piersi pani Małgorzata wykryła u siebie niepokojący guzek. Jego istnienie potwierdziły szczegółowe badania. Kobieta została skierowana na biopsję. Wynik badania był jednoznaczny - złośliwy rak piersi. Lekarze podjęli decyzję o amputacji piersi i wycięciu 17 węzłów chłonnych.

W trakcie badań laboratoryjnych amputowanej piersi nie znaleziono w niej żadnych komórek rakowych! Dyrektor szpitala gdzie przeprowadzono zabieg uważa, ze lekarze nie popełnili żadnego błędu. Innego zdania jest specjalista z Instytutu Onkologii w Warszawie, który zapoznał się ze szpitalną dokumentacją. Sprawa trafiła do prokuratury.

podziel się:

Pozostałe wiadomości