Prokurator rezygnuje

Jeden z prokuratorów, wobec którego toczyło się postępowanie wyjaśniające w związku z zaginionymi aktami byłej Prokuratury Rejonowej w Kielcach, zrezygnował z pracy.

Poinformował o tym rzecznik Prokuratury Apelacyjnej (PA) w Krakowie. Minister sprawiedliwości przyjął rezygnację. Gdyby nie rezygnacja prokuratora, to do sądu dyscyplinarnego zostałby skierowany wniosek o wszczęcie wobec niego postępowania dyscyplinarnego. W obecnej sytuacji postępowanie nie zostanie wszczęte. Sprawa dotyczy zaginionych akt byłej Prokuratury Rejonowej w Kielcach. Postępowaniem wyjaśniającym objęto pięciu prokuratorów. Wobec trzech w lutym rzecznik dyscyplinarny PA skierował do Sądu Dyscyplinarnego przy prokuratorze generalnym wnioski o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego. Lada dzień taki wniosek zostanie prawdopodobnie skierowany w odniesieniu do czwartego prokuratora. Według rzecznika PA, prokuratorzy dopuścili do zaniedbań w prowadzonych lub nadzorowanych postępowaniach. W zależności od oceny Sądu Dyscyplinarnego, prokuratorom grożą kary od upomnienia do wydalenia ze służby. W lipcu ubiegłego roku Prokuratura Rejonowa w Kielcach została podzielona na dwie mniejsze jednostki: Kielce-Wschód i Kielce- Zachód, które przeniesiono do nowej siedziby. W związku z podziałem prokuratury przeprowadzono inwentaryzację akt, która wykazała, że zaginęły akta ponad 40 zawieszonych postępowań z ostatnich 14 lat. Jeszcze po zakończeniu kontroli część akt odnaleziono. Zaginione dokumenty dotyczą różnorodnych przestępstw, m.in. kradzieży, oszustw, gróźb karalnych, uchylania się od płacenia alimentów, wymuszenia rozbójniczego, czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego. Trwa procedura odtwarzania akt. Przeczytaj też:Niechlujni prokuratorzy z Kielc

podziel się:

Pozostałe wiadomości