Podwójna tożsamość

Przez pomyłkę policji sąd skazał Piotra Barwinę za wykroczenie drogowe, które popełnił inny mężczyzna o tym samym nazwisku. Niesłusznie skazany przez ponad półtora roku walczył w sądzie, aby udowodnić swoją niewinność.

- Żona odebrała wezwanie do sądu. Z początku myślała, że może chodzi o jakiś mandat. Pojechałem do sądu i tam wielkie zaskoczenie – opowiada Piotr Barwina z Chojnic. Okazało się, że został zaocznie skazany za wykroczenie drogowe popełnione przez innego Piotra Barwinę z Bydgoszczy. - W pierwszej części dokumentu podane jest moje nazwisko, imię i imiona moich rodziców, a w pozostałej części jest adres zamieszkania i pracy tamtego mężczyzny – dodaje poszkodowany. Błąd w danych personalnych popełniła policja. - Już wiemy, że na etapie postępowania w komisariacie doszło do brzydkiej pomyłki – przyznaje Jacek Krawczyk, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Niestety, policja uznała swoje błędy dopiero po interwencji UWAGI! W sądzie złożyła wniosek o wycofanie oskarżenia. Policja uzasadniała to pomyłką pisarską. Sąd uniewinnił Piotra Barwinę. - Nie jest to pomyłka pisarska. W sposób oczywisty wskazano błędne dane personalne osoby, która popełniła wykroczenie – uznał sąd. Piotr Barwina z Chojnic został uniewinniony po 1,5 roku walki. Jednak drugi Piotr Barwina z Bydgoszczy za swoje wykroczenie nie poniesie kary. - Piotr Barwina z Bydgoszczy zgodnie z prawem nie będzie mógł ponieść teraz odpowiedzialności, ponieważ nastąpiło już przedawnienie karania tego czynu – powiedział Jacek Krawczyk.

podziel się:

Pozostałe wiadomości