Pobożne życzenia MEN-u

Ministerstwo Edukacji Narodowej opracowało siedem zasad, na podstawie których oceniane jest zachowanie uczniów. Czy uczniowie respektują kodeks ucznia? Raczej nie...

Opracowane przez MEN zasady zachowania mówią o tym jak uczeń ma się zachowywać w szkole i poza nią. Kodeks ucznia mówi o ty iż należy dbać o honor szkoły, nie wolno bluźnić ani przynosić do szkoły niebezpiecznych przedmiotów. Niestety rzeczywistość jest smutna - kodeks ze swoimi założeniami sobie, a życie sobie. W zasadach zachowania ucznia czytamy, iż uczeń powinien brać udział w lekcji, czytać lektury, by być aktywnym na lekcji. Nasi rozmówcy, młodzież z warszawskiego gimnazjum bez skrępowania przyznaje, ze nie czyta lektur, najwyżej streszczenia. - Może dwie, trzy lektury w życiu przeczytałem - mówi nastolatek. Młodzież przyznaje także, że często wagaruje, wolny czas spędzają w supermarketach, nawet nic nie kupują, po prostu chodzą tam. Kodeks: uczeń powinien postępować zgodnie z dobrem szkolnej społeczności, dbać o honor i tradycje szkoły. Czy uczniowie stosują się do tego, czy jest to po prostu pusty zapis. Reporterce UWAGI! bez trudu udało się zarejestrować, jak nastoletni chłopcy - dla kawału - wciągają na masz szkoły nie flagę, ale ubranie kolegi. Uczeń powinien także, czytamy w kodeksie ucznia, dbać o piękno mowy ojczystej, koniec z wulgarnym slangiem i przeklinaniem w szkole. To także tylko pobożne życzenia MEN. Młodzież klnie na potęgę i nie tylko chłopcy, dziewczęta także. Przekleństwa, najbardziej ordynarne, knajackie wręcz sypią się z ust młodzieży bez skrępowania, głośno. Przeklinanie traktowane jest jak coś normalnego, niezależnie od miejsca - czy jest to szkoła, czy ulica. Uczniowie - zapytani przez nas - mówią nawet, że w szkole klną więcej, ze względu na stresy związane z nauką. Uczeń powinien dbać o bezpieczeństwo oraz zdrowie własne i innych osób, oznacza to, ze do szkoły nie można przynosić niebezpiecznych przedmiotów i substancji. A jaka jest prawda? Bardzo wielu uczniów nosi gaz łzawiący, albo innego rodzaju, a także noże i inne niebezpieczne przedmioty. Twierdzą, ze do osobistej ochrony. - Gdybym nie miał noża juz dawno bym stracić portfel, albo komórkę - mówi nastolatek. Papierosy, piwo, inne używki? To w szkole ”normalka”. Papierosy pali większość uczniów - dziewczyny i chłopcy. Palą na boisku szkolnym, w toaletach, a nawet przed szkołą. My nagraliśmy taką scenkę: nauczyciel podchodzi do palącego ucznia i każe mu wyrzucić papierosa. Chłopiec wcale się nie wystraszył, ani nie zmieszał. Zgasił papierosa i schował go do kieszeni. Nauczyciel nie zabrał papierosa chłopcu. Uznał, ze już jest po sprawie. zapytany nastolatek ile kosztuje pół litra spirytusu, mówi, ze na melinie ok. pięciu złotych, - Cztery piwka wystarczają na dwie przerwy - przyznaje inny uczeń warszawskiego gimnazjum.---strona--- Okazywać szacunek innym osobom, niedopuszczalne są wyzwiska i bójek - mówi kodeks. Przeciwstawiać się przejawom przemocy - i te zasady są tylko teorią. Młodsi uczniowie, z klas podstawowych bez ogródek przyznają, że są okradani, bici, zastraszani. Czy jest agresja w szkole - pyta reporterka. - Jest! - odpowiadają zgodnym chórem.

podziel się:

Pozostałe wiadomości