Pielęgniarka od spełniania marzeń

TVN UWAGA! 4326088
TVN UWAGA! 228209
Pomaga z pasji i dobrego serca, a jej dokonania doceniła ostatnio królowa Szwecji, przyznając jej nagrodę swojego imienia. Dziś w naszym cyklu "Świat jest mój", 24-letnia Natalia Duszeńska, przebojowa pielęgniarka z Włocławka, która realizując zawodowe pasje, spełnia marzenia seniorów.

Jak wspomina, chciała kiedyś zajmować się pomocą dzieciom, ale zrezygnowała, gdy zobaczyła, jak cierpią chore dzieci. - Od osób starszych można się bardzo wiele nauczyć o przeszłości, której nie nauczymy się z podręczników. Nie mamy pojęcia, co one przeżyły w swoim życiu - twierdzi pani Natalia.

Sposób na spełnienie marzeń seniorów

Wspomina jedną z pacjentek, która - zapytana o to, o czym marzy - odpowiedziała, że chciałaby już odejść z tego świata. - Zastanowiłam się, czy rzeczywiście wszyscy moi pacjenci, wszyscy seniorzy, chcieliby już umrzeć. I to nie jest tak - mówi. Tak Natalia Duszeńska wpadła na pomysł stworzenia bazy i portalu marzeń seniorów. Chodziło jej o to, by za pośrednictwem serwisu internetowego zebrać z jednej strony marzenia starszych osób, a z drugiej - wolontariuszy, którzy chcieliby pomóc je spełnić. Następnie osoby te mogłyby skontaktować się ze sobą i przystąpić do działania. Swój pomysł powoli wdraża w życie.

I tak pani Maria zwierza się, że najbardziej marzy, by jeszcze wybrać się kiedyś do operetki i zobaczyć śpiewaczkę Grażynę Brodzińską. Dzięki pani Natalii spotkanie takie udaje się zorganizować. Nie odbywa się ono w gmachu teatru, ale... na oddziale, na którym przebywa seniorka. Grażyna Brodzińska po prostu odwiedza panią Marią w jej sali. - Ja też będę starsza i też będzie mi sprawiało ogromnie dużo radości, jeżeli będą o mnie pamiętać nie tylko najbliżsi, ale na przykład moja publiczność. Dzisiaj pani nie jest sama, bo jestem całym sercem z panią - mówi z łzami w oczach śpiewaczka. - Udało się, podobało się! Jaka cudowna jest pani Grażynka! - zachwyca się po spotkaniu Maria Rzeplińska.

Za swój projekt Natalia Duszeńska otrzymała Nagrodę Pielęgniarstwa Królowej Sylwii. Natalia jest pierwszą polską laureatką tej nagrody. Kilka tygodni temu, królowa Szwecji osobiście wręczyła jej tę nagrodę podczas wizyty w Warszawie.

- Komisja konkursowa dosyć jednogłośnie podjęła tę decyzję, że to Natalia będzie laureatką - wspomina Michał Stolarczyk z Fundacji Medicover.

"Żeby od nas nie uciekła"

Natalia pochodzi z Włocławka i jest bardzo związana ze swoją rodziną. To dla niej wzór, który chciałaby w przyszłości powielić jako żona i matka. Jak wspomina, rodzina wpoiła jej do głowy zdanie, którym kieruje się do dziś: Żyj tak, żeby nigdy nikt przez ciebie nie płakał.

Najlepszą przyjaciółką pani Natalii jest siostra. - W domu nie bawiłyśmy się w sklep. Bawiłyśmy się w aptekę - opowiada Natalia Duszeńska. - Zbierałyśmy wszystkie możliwe opakowania po syropach, kładłyśmy je na ladzie... Moja siostra odbierała porody - wspomina z uśmiechem.

Zanim zrobiła licencjat z pielęgniarstwa, Natalia Duszeńska zdawała na medycynę. Niestety, bez powodzenia. Sukcesem natomiast zakończyły się jej starania o miejsce na studiach pielęgniarskich. Teraz jest na drugim roku studiów magisterskich. Do tego, by zostać pielęgniarką, zainspirowała ją ciotka, która także wykonuje ten zawód. - Widziałam, jak bardzo jej praca jest dobra - mówi Natalia Duszeńska.

- Bardzo bym chciała, żeby zrobiła swoją wymarzoną specjalizację z pielęgniarstwa geriatrycznego. I żeby od nas nie uciekła - mówi Ewa Trzcińska, oddziałowa Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego, na którym pracuje pani Natalia.

podziel się:

Pozostałe wiadomości