Przypomnijmy, że 91-letnia pani Helena G. ostanie dwa lata życia spędziła w zakładzie opiekuńczo leczniczym należącym do rodziny K. Podczas pobytu w nim wyszła za mąż za młodszego o prawie 30 lat byłego męża współwłaścicielki zakładu. Wykorzystując wiek i chorobę pani Heleny, Kazimierz K. kupił od niej mieszkanie po zaniżonej cenie. Podejrzaną transakcję wykrył kurator opiekujący się byłą sędzią. Sprawą zajęła się prokuratura i skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Kazimierzowi K. Kilka tygodni temu sąd unieważnił akt notarialny kupna mieszkania. Także sprawa małżeństwa trafiła na wokandę. Sąd nie miał wątpliwości co do motywów działania Kazimierza K. i małżeństwo unieważnił. Niemal do końca swych dni pani Helena musiała mieszkać w zakładzie, gdzie ją oszukano. Gdy zdała sobie z tego sprawę, podupadła na zdrowiu. Kilkanaście dni temu w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Zmarła 8 marca. Pani Helena zostawiła po sobie duży majątek: oszczędności i mieszkanie, o który teraz może się starać najbliższa rodzina. W sądzie cały czas toczy się sprawa karna przeciwko Kazimierzowi K. oskarżonemu o wyłudzenie mieszkania od byłej sędzi. Zobacz także:Pani Helena nadal samotnaNadzieja dla pani Nadziei