Ksiądz rektor pod kontrolą

Czy ksiądz Andrzej K., rektor Akademii Polonijnej w Częstochowie, poniesie konsekwencje za bezprawne posługiwanie się tytułami naukowymi? Po naszym reportażu o uczelni, sprawą obiecała się zająć Państwowa Komisja Akredytacyjna, która ocenia działalność szkół wyższych.

Pod koniec ubiegłego roku pokazaliśmy reportaż o Akademii Polonijnej w Częstochowie. Przedstawiliśmy wypowiedzi studentów, skarżących się na niski poziom zajęć i słabą kadrę naukową, przy jednoczesnych wysokich opłatach za studia. Studenci opowiadali też o bałaganie panującym w szkole – przypadkach gubienia indeksów, lekceważącym stosunku promotorów do swoich podopiecznych. Rektorem Akademii jest ks. Andrzej K. Ukończył studia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W swoim biogramie utrzymuje, że dostał dyplom także na Katolickim Uniwersytecie w Louvain w Belgii. Podczas rozmowy z reporterem UWAGI, ksiądz rektor musiał w ”Who is who in Poland” sprawdzić, kiedy dostał dyplom na belgijskim uniwersytecie. - Ukończyłem studia w 1989 r. A dyplom uzyskałem w 1990 r. – dodał po sprawdzeniu w papierach. Jednak rzeczniczka belgijskiej uczelni zaprzeczyła, aby ks. Andrzej K., który faktycznie studiował w Louvain przez rok, został tam sklasyfikowany. - Brak klasyfikacji oznacza, że nie mógł dostać dyplomu, a tym samym, że nie ukończył studiów – powiedziała Dominique Hoebeke, rzeczniczka Katolickiego Uniwersytetu w Louvain. Ks. Andrzej K. nielegalnie posługuje się tytułem profesora. Swoją rozprawę habilitacyjną, poświęconą działalności niepaństwowych uczelni w Polsce w latach 1990 – 2000 chciał obronić na krakowskiej Akademii Pedagogicznej. Uczelnia jednak na to się nie zgodziła. - To spis społecznych uczelni, z wykazem kierunków, adresami itd. – mówi prof. Józef Smaga, który przez dziewięć lat wykładał na Akademii Polonijnej filologię rosyjską. – Bardzo szczegółowy jest wykaz uczelni na całym świecie, z którymi Akademia współpracuje – jest ich 80. Dziwne, że brak Harvardu, Yale, Berkeley, Princeton. Postanowiliśmy sprawdzić, jak przedstawia się ta współpraca. Z listy uczelni zagranicznych wybraliśmy losowo kilka. Na liście są m.in. Uniwersytet Johannesa Gutenberga w Moguncji i Nottingham Trent University College. Ten pierwszy współpracuje z trzema polskimi szkołami wyższymi - Uniwersytetem Warszawskim, Szkołą Główną Handlową i Uniwersytetem Jagiellońskim. Angielska uczelnia – z Wielkopolską Szkołą Biznesu w Poznaniu. O swoich związkach z Akademią Polonijną ani w Moguncji, ani w Nottingham nic nie wiedzą. Sprawą posługiwania się przez rektora częstochowskiej Akademii tytułem profesora zainteresowaliśmy nowego przewodniczącego Państwowej Komisji Akredytacyjnej, która ocenia działalność szkół wyższych. - To tak poważne zarzuty natury kryminalnej, że w głowie się nie mieści, by mogły dotyczyć rektora wyższej uczelni i przy tym stwierdzeniu zostanę – powiedział tylko dr hab. Zbigniew Marciniak, przewodniczący Państwowej Komisji Akredytacyjnej. Zapewnił przy tym, że wraz z ministrem nauki skontroluje Akademię Polonijną, a także sprawdzi nasze informacje dotyczące kariery naukowej jej rektora. Przeczytaj także:Nielegalny tytuł księdza rektoraZabarykadowany rektor JaroszRektorze, kiedy wreszcie przestaniesz być rektorem?Haniebny rektor w opałachWyższa szkoła niepłacenia wynagrodzeniaMało pedagogiczna uczelniaSzkoła z wyrokiemSzkoła z przestępczą tradycją?

podziel się:

Pozostałe wiadomości