11-letnia Roksana Atak mieszka w Siemianowicach Śląskich z rodzicami i dwiema siostrami. W przyszłości chciałaby zostać wizażystką. Jest prawdziwą znawczynią mody, a przed wyjściem do szkoły spędza godzinę przed lustrem. Dbałości o wygląd mogłaby się od niej uczyć niejedna kobieta. Ośmioletnia Klaudia Seweryn jest jedynaczką. Mieszka w Wieliczce i marzy o tym, aby zostać modelką. Ona także świetnie orientuje się w modzie. Jej idolką jest Hannah Montana i to jej styl naśladuje, gdy się ubiera. ---ramka 15357|prawo|--- Obie dziewczynki wybrały się w tym roku na niezwykłe kolonie – do Burzenina, nad Wartą, niedaleko Sieradza. Zamiast brudzić sobie ręce np. przy zbieraniu jagód, ich uczestniczki je pielęgnują. Pod fachowym okiem profesjonalnych wizażystek, kosmetyczek, fryzjerek uczą się, jak pięknie wyglądać. Z domu – tak jak inne dziewczynki – zabrały najładniejsze sukienki, aby w końcu móc zaprezentować je na pokazie mody. - Nie chcemy, by rodzice pomyśleli, ze chcemy zrobić z dzieci małe miss – mówi wizażystka Aneta Kluza, pomysłodawczyni kolonii Akademii Mody i Urody Jaworzyna Tour. – Takie, którym się przewróci w głowie. Kolonie są dla małych elegantek zabawą i nauką – nie tylko tego, jak dobrze wyglądać i olśniewać swoim wyglądem cały świat, ale też tego, że uroda nie jest najważniejsza w życiu. - Spełniają swoje marzenia – mówi Anna Ćwiklińska, organizatorka kolonii Akademii Mody i Urody Jaworzyna Tour. – Po raz pierwszy mają kontakt z prawdziwą fryzjerką czy kosmetyczką, po raz pierwszy robią sobie profesjonalny makijaż, po raz pierwszy malują paznokcie. Ale uświadamiamy dziewczynkom, aby nie przyspieszały czasu, że na makijaż i fryzury przyjdzie jeszcze czas. Podobne kolonie, ale dla nieco starszych panienek, odbywają się tego lata w Giewartowie nad Jeziorem Powidzkim w Wielkopolsce. Oprócz makijażu i fryzjerstwa można się tutaj nauczyć tego, o czym marzy prawie każda kobieta, czyli jak po mistrzowsku chodzić w butach na wysokim obcasie. - To dla nich zabawa – mówi Aleksandra Haładyn, organizatorka kolonii Małe Kobietki Sun Sport. – Na nic nie naciskamy, nie chcemy z nich zrobić nie wiadomo jakich gwiazd. We wszystkim musi być umiar i one muszą pozostać sobą. Mamy Roksany i Klaudii po ich powrocie z kolonii zauważyły u swoich córek zmiany. Iwona Atak, mama Roksany, mówi, że córka inaczej i gustowniej się ubiera, lepiej się maluje. Z kolei Sylwia Seweryn, mama Klaudii dostrzegła, że córce teraz coraz częściej podoba się to, co jej samej – gdy przedtem lubiła rzeczy różowe, kolorowe, a la Hannah Montana to dziś daje się przekonać do ubrań ciekawszych i ładniejszych. A zdania psychologów na temat podobnych wyjazdów są jak zwykle podzielone. Jedni nie widzą w takich koloniach niczego złego, gdy inni uważają, że podobne zajęcia powinny być przeznaczone dla starszych, dojrzewających dziewcząt. Tak naprawdę wszystko zależy od konkretnego programu - wybierając wakacje dla córki warto więc sprawdzić, jakie wartości edukacyjne proponują organizatorzy.