Tym razem stacja muzyczna przygotowała w ramach akcji MTV Exit: Parallel Lives - pięć krótkich filmów, które przybliżają skalę problemu handlu ludźmi. Pokazują one sceny z życia młodych Europejczyków porwanych i wykorzystywanych seksualnie. W większości proceder ten dotyczy kobiet. Wiele z nich decyduje się na wyjazd za granicę z powodów finansowych. Nie wiedzą, co zastaną na miejscu. - Wiedziałam tylko, do jakiego miasta jadę. Nie znałam dzielnicy – opowiada Polka, która padła ofiarą handlarzy ludźmi. Była zmuszana do ciężkiej pracy, za którą nikt jej nie zapłacił. Problem handlu kobietami dotyczy także Polski. Jednym z oskarżonych w największym w Polsce procesie o handel kobietami był Mesud K., obywatel Turcji i właściciel sieci domów publicznych w Niemczech. Członków jego gangu skazano na kary pozbawienia wolności od trzech do 11 lat. - Grupa ta w okresie swojej działalności dokonała przerzutów i sprzedaży do domów publicznych w Niemczech ok. 300 kobiet, w tym 30 obywatelek polskich – powiedział Grzegorz Osiński z Wydziału Kryminalnego KWP w Gorzowie Wielkopolskim. Takich procesów w Polsce jest jednak bardzo mało. Ofiary rzadko zgłaszają się na policję. Inne wycofują swoje zeznania bojąc się o życie. - To są zwykłe kobiety, które zostały oszukane. Mówi się im, że będą niańkami, albo będą pracować na plantacji winogron. Później okazuje się, że ta plantacja winogron jest w jednym z domów publicznych za granicą – opowiada oficer operacyjny policji z Wydziału Kryminalnego KWP w Gorzowie Wielkopolskim. Kobiety są zastraszane. Zabierane są im paszporty. Często są fotografowane. - Grozi im się, że zdjęcia zostaną rozpowszechnione w środowiskach, w których mieszkają – mówi Grzegorz Osiński. Każdy z pięciu odcinków Exit: Parallel Lives dotyczy innego zagadnienia, związanego z handlem ludźmi. Dokument uświadamia osobom korzystającym z usług porwanych kobiet, iż mogą stać się uczestnikami przestępstwa. Akcja ma także przekonać młodych ludzi, że problem handlu ludźmi może dotknąć także ich.