Hakerzy nie znają granic

Pierwszy raz w Polsce obchodzimy Dzień Bezpiecznego Komputera. W trakcie programu dwaj hakerzy pokażą jak łatwo włamać się na strony internetowe.

Hackerzy, których zaprosiliśmy do studia są wysokiej klasy specjalistami. Z łatwością włamują się do wszystkich systemów komputerowych. Czy wystarczy im umiejętności, by włamać się na strony dwóch partii politycznych? Jeśli tak, zostawią na tych stronach znaczek UWAGI! - Są dni, że nic sie nie znajduje, żadnych błędów, ale są i takie, że wchodzimy do kilkunastu niezabezpieczonych systemów - opowiadają reporterowi UWAGI! dwaj inni hakerzy - Insekt i Appelast. Ci dwaj zawsze próbują złamać jakieś zabezpieczenia. Sami przyznają, że wiele godzin spędzają przed monitorem i szukają w sieci bezbronnych komputerów. Insekt robi to od dziesięciu lat, Appelast od sześciu. Z łatwością włamywali się na strony rządowe, instyucji medialnych, firm, dla których później pracowali jako tzw. ochrona. O skali problemu świadczą wypowiedzi użytkowników komputerów. W Polsce co drugi z nich przyznaje, że włamywano się do jego komputera. Ilu jest takich ludzi jak Insekt i Appelast? Ich liczba nie jest dokładnie znana. Szacuje się, że w Polsce jest ich kilkuset a na świecie miliony. Dlatego nikt korzystający z Internetu nie jest bezpieczny. - Podejście wielu użytkowników prywatnych jest takie: co ja takiego ciekawego mam w komputerze, by ktoś chciał się do niego włamywać, co on mi może ukraść - mówi Andrzej Kontkiewicz,specjalista ds. bezpieczeństwa SYMANTEC. - A chodzi o to, że haker wykorzysta ten komputer do dalszego taku, przez niego połączy się z następnym i następnym, aż wreszcie zmyli trop i z jakiegoś obcego komputera włamie się do prawdziwego celu. Hakerzy nie znają granic. Atakują każdy, nawet najbardziej oddalony komputer. Dla zmylenia policjantów, którzy ścigają przestępstwa komputerowe wypuszczają specjalne programy wyszukujące bezbronne komputery. Hakerzy tworzą swoistego rodzaju sieć, w którą wpadają ich ofiary. Marcin Balun, niezależny konsultant ds. bezpieczeństwa pokazał jak łatwo włamać się do obcego komputera i przeczytać wszystkie zawarte w nim informacje - listy, kody zabezpieczeń, hasła do kont internetowych. - Wszystko co jest zapisane w komputerze jest dostępne dla hakera, to brzmi przerażająco, ale to prawda - Andrzej Kontkiewicz, specjalista ds. bezpieczeństwa SYMANTEC. Według badań i sondaży - pięćdziesięciu na stu internautów zauważyło, że były próby włamania do ich komputerów poprzez Internet. Dziesięciu na stu - po takim ataku miało uszkodzony komputer lub oprogramowanie. Pięciu na stu z zaatakowanych z Internetu - straciło ważne przechowywane w komputerze dane lub dokumenty. - Wychodząc tylko po zakupy zabezpieczamy samochód, to samo powinniśmy robić z komputerem, tym bardziej, ze w dzisiejszym świecie liczy się przede wszystkim informacja -Andrzej Zaremba specjalista ds. bezpieczeństwa MICROSOFT.

podziel się:

Pozostałe wiadomości