Niechęć Tadeusza Rydzyka do jawności i przejrzystości, rodzi poważne konsekwencje. Wrogiem staje się każdy, kto próbuje zbliżyć się do tajemnic ukrytych za murami twierdzy, stworzonej przez redemptorystę. - Pracownicy TV Trwam traktują swoją pracę jak front. Zachowują się, jakby byli na wojnie i walczyli ze swoimi wrogami – mówi pracownik TV Trwam. Reporterzy UWAGI! doświadczyli tego wielokrotnie w trakcie pracy nad reportażem o fenomenie ojca Rydzyka. Jednak obowiązkiem dziennikarza jest poszukiwanie prawdy. Wydaje się, że Tadeusz Rydzyk nie rozumie tej zasady. To m.in. dlatego wokół funkcjonowania imperium stworzonego przez redemptorystę, pojawiło się wiele pytań. Niestety, Ojciec Dyrektor uznał, że nasi dziennikarze nie maja prawa ich zadawać. Odpowiedzi na nie zabronił udzielać również ludziom, którzy go znają. To dlatego w reportażu nie wystąpiła ani jedna osoba z najbliższego otoczenia księdza. Wierzymy, że mimo to udało się stworzyć obiektywny obraz ojca Tadeusza Rydzyka.