Gangsterów z warszawskiej grupy ”Korka”, zajmujących się handlem narkotykami, zatrzymano dziś. Do aresztu trafiły cztery osoby, wśród nich sam ”Korek”. Za ośmioma innymi rozesłano listy gończe. Gangsterów ujawnił polskiej prokuraturze i policji ”Andrzej”, tajny współpracownik amerykańskiego wywiadu DEA (Drug Enforcement Administration) – Polak z amerykańskim paszportem. Współpracuje z DEA od 2000 r., od czasu, gdy wpadł podczas zakupu kontrolowanego 100 kg kokainy.---obrazek _i/dea/NARKOTYKI3.jpg|prawo|Z dziennikarzami spotkał się oficer DEA--- Dzisiejszy współpracownik wywiadu był wcześniej przemytnikiem narkotyków. Przez całe lata 90. zaopatrywał w kokainę wszystkie najważniejsze grupy polskiej mafii – Pruszków, Wołomin, Wybrzeże. Obroty w handlu szły w setki milionów dolarów. Amerykanie ręczą za niego – dzięki jego zeznaniom udało się rozpracować wielkie szlaki narkotykowe w Ameryce Południowej. Miał tam przez lata powiązania z kokainowymi kartelami w Kolumbii, Hondurasie, Wenezueli. Przemycał też narkotyki w drugą stronę – z Polski szła amfetamina i extasy. Tu także obroty sięgały milionów dolarów.---obrazek _i/dea/NARKOTYKI5.jpg|prawo|Dziś nastąpiły aresztowania--- Zeznania swojego człowieka Amerykanie kilka miesięcy temu udostępnili polskiej prokuraturze. To pierwszy taki przypadek w historii polsko – amerykańskiej współpracy w walce z handlem narkotykami. Dzięki zeznaniom ”Andrzeja” nastąpiły dzisiejsze aresztowania. Reporterzy TVN i RMF są pierwszymi dziennikarzami, z którymi ”Andrzej” rozmawiał. By tę rozmowę przeprowadzić, polecieli specjalnie do USA.