Krakowski Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej dwa lata temu stworzył wyjątkowy na skalę kraju program pomocy – Wspieramy talenty. Polega na kontaktowaniu potrzebujących dzieci ze sponsorami, którzy płacą za ich zajęcia dodatkowe. Dzięki niemu wiele ubogich dzieci dostało szansę na rozwijanie swoich zdolności. - Co roku pomagamy około 30 dzieci – mówi Marta Chechelska – Dziepak, pomysłodawczyni akcji Wspieramy talenty. – Talenty są bardzo różne i marzenia także. Jest Radek, który uczył się sam grać na gitarze, a teraz bierze lekcje i ma szansę na prawdziwą karierę. Kuba w archidiecezjalnym konserwatorium bierze lekcje gry na organach i jestem pewna, że w przyszłości jego na jego recitale będą przychodziły tłumy. Weronika może wystąpić na olimpiadzie. 13-letnia Weronika Woźniak jest jedną z podopiecznych krakowskiego MOPS-u. To niezwykle utalentowana gimnastyczka. Jej młodsza o cztery lata siostra Ada także chodzi na treningi gimnastyczne. Dziewczynki wychowuje babcia, mieszkają z dziadkiem i dwójką braci w 20-metrowym mieszkaniu zakładowym w centrum Krakowa. Ojciec sióstr nie żyje, matka musiała wyjechać za granicę w poszukiwaniu pracy. Pomoc MOPS-u pozwala na opłacenie treningów utalentowanych dziewczynek – około 500 zł dla każdej z nich. - Będą mogły jeździć na obozy, zimowe, letnie, mają opłacone składki w klubach treningowych – mówi Maria Czaus, babcia Weroniki i Adrianny. – Bardzo je to mobilizuje. Weronika, zdaniem trenerów, jest wyjątkowym talentem. Choć ona sama, bardzo skromna, nie wierzy w swoje możliwości, to z każdych zawodów, w jakich bierze udział wraca z medalem. Teraz stanęła przed szansą na treningi w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Zabrzu. Trenerzy mówią, że może wystartować na najbliższej olimpiadzie. - Chciałabym, żeby mama była z nami i widziała mnie na zawodach – wyznaje swoje największe marzenia Weronika. Jest teraz w rozterce, bo jest bardzo przywiązana do rodziny i nie za bardzo chce się z nią rozstawać. Do tego, aby pokazała swoje umiejętności w Zabrzu namówiła ją dopiero reporterka UWAGI! A akcja krakowskiego MOPS-u wzbudziła zainteresowanie poza Krakowem. Już teraz zgłosiły się dwie placówki, które chciałyby stworzyć podobny program u siebie i pomagać biednym utalentowanym dzieciom. Trzymamy kciuki!